Sześcioraczki z Krakowa. Dlaczego nie wszystkie dzieci wróciły do domu? (WIDEO)
To wyjątkowa sytuacja, bo zdarza się zaledwie raz na 4,7 miliarda ciąż na świecie. Niestety, jest również niebezpieczna. Krakowskie sześcioraczki miały dużo szczęścia, bo znalazły się pod opieką znakomitych lekarzy, personelu pielęgniarskiego i rehabilitantów. Dziś do domu wraz z rodzicami wrócili Tymon oraz Filip i tym samym dołączyli do Kaji i Neli.
O trudach związanych z mnogą ciążą i o tym, dlaczego pozostała dwójka dzieci znajduje się jeszcze w szpitalu, opowiedział prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach kierownik Oddziału Neonatologii Collegium Medicum w Krakowie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl