Trwa ładowanie...

Slang młodzieżowy. Tak mówią nasze dzieci w 2019 roku

Slang młodzieżowy 2019
Slang młodzieżowy 2019 (123rf)

Język polski rządzi się własnymi prawami i modne dzisiaj słówka za chwilę odchodzą do lamusa wypierane przez nowe powiedzenia. Masz czasem wrażenie, że nie rozumiesz, co mówi do ciebie twoje własne dziecko? Przygotowaliśmy małą ściągę - słowniczek, który wyjaśnia najbardziej popularne powiedzonka współczesnej młodzieży.

Masny czyli super

“I jak ta bluza?” - pytasz swojego nastolatka w sklepie. “Masna!” - odpowiada, a ty próbujesz wyczytać z jego miny, co tak w zasadzie to oznacza - czy ta bluza podoba mu się, czy wręcz przeciwnie?

Jak się okazuje słowo “masny” pochodzi z gwary śląskiej i oznacza “tłusty”. W obiegu określenie stało się popularne za sprawą znanego polskiego Youtubera Rafała Masnego i ma pozytywny wydźwięk. Używamy go do potwierdzenia, że coś jest super, genialne, jednym słowem bardzo nam się podoba.

Zobacz film: "Jak radzić sobie z infekcjami u dzieci?"

Masz jakąś kraszi?

Na to byśmy nie wpadli! Kraszi to neologizm powstały z angielskiego wyrażenia “to have a crush on somebody” czyli “czuć miętę, zakochać się w kimś”. Dla nastolatka “kraszi” oznacza dziewczynę, która wpadła mu w oko, a “krasz” to chłopak, który nas oczarował.

Czyli jeśli usłyszysz o sobie “kraszi” - nie obrażaj się. Po prostu ktoś jest tobą oczarowany, a może nie potrafi tego inaczej wyrazić.

Ale z ciebie normik!

To już nie brzmi jak komplement. Jak można się domyśleć “normik” to osoba normalna, ale też przeciętna, zwykła, szara mysz. Nastolatki używają tego określenia by pokazać swój ambiwalentny stosunek do czegoś, ale też by podkreślić, że coś jest po prostu nudne.

“Normik” czasem jest zastępowany słowem “zwyklik”, aby jeszcze bardziej podkreślić czyjąś przeciętność.

Zachowujesz się jak mamadżer!

Tutaj wszystko zależy od kontekstu. Mamadżer to połączenie słów “mama” i “menager”. I o ile może po prostu oznaczać, że jesteś świetną matką, która wszystko ogarnia, o tyle czasem świadczy też o tym, że nie odstępujesz dziecka na krok i to ty przede wszystkim podejmujesz za nie decyzje. Także jeśli usłyszysz takie słowa, to zastanów się, czy nie jesteś nadopiekuńcza.

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze