Trwa ładowanie...

Skrzydła od HOCKO - recenzja

Avatar placeholder
Ilona Szczotka 17.02.2015 11:56
Skrzydła od HOCKO - recenzja
Skrzydła od HOCKO - recenzja

Motylek, anioł, dobra wróżka, latający smok... Dzieci lubią przebieranki, szczególnie te, w których mogą przeistoczyć się w magiczną postać z bajki posiadającą skrzydła.

Przebranie się za bohatera ze skrzydłami umożliwia dzieciom firma HOCKO, producent kreatywnych zabawek dla dzieci, tworzonych z pasji rodziców zafascynowanych dziecięcym światem.

Tekturowe skrzydła do samodzielnego złożenia przenoszą dziecko w baśniowy świat księżniczek, rycerzy i wróżek. Pomimo tego, iż instrukcja na opakowaniu pokazuje wyraźnie, jak będzie wyglądał złożony produkt, ciekawość dziecka oczekującego momentu rozpoczęcia zabawy jest ogromna. Zestaw składa się z kompletu skrzydeł i sznurka. Skrzydła tuż po złożeniu dziecko może śmiało udekorować samodzielnie, używając farb w sztyfcie, kredek czy flamastrów. Producent daje pełną dowolność w ozdobieniu skrzydełek, która zależy od upodobań dziecka. Sznurek dołączony do zestawu służy do połączenia skrzydeł i założenia na plecy dziecka, podobnie jak nosi się plecak. Przejście w świat fantazji i zabawy jest już coraz bliżej.

Skrzydła od HOCKO rozwijają wyobraźnię dziecka i umiejętności – szczególnie starszych dzieci, które pomagają rodzicom złożyć produkt. Zabawka ćwiczy sprawność manualną dziecka, zachęca do kreatywnych pomysłów, uczy precyzji. Młodsze dzieci mają nieocenioną frajdę, kiedy skrzydła lądują na ich plecach i mogą śmiało udawać motylka czy anioła. Przyjemnie jest patrzeć na uśmiech dziecka, które jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenosi się do bajkowej krainy.

Polecam nie tylko Skrzydła od HOCKO, ale również przebieranki dla księżniczki i rycerza, które są świetną alternatywą dla tradycyjnych zabawek i zabaw dla dzieci.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze