Rzuciła pracę, żeby skoncentrować się na zajściu w ciążę. Wtedy usłyszała, że ma raka jajnika
37-letnia Amy Van Wyk pracowała jako nauczycielka. Długo nie mogła zajść w ciążę i myślała, że to wina stresu. Odeszła z pracy, żeby sobie pomóc w staraniach o dziecko. Tymczasem lekarze zdiagnozowali u niej rzadki typ raka jajnika. Po operacji stała się bezpłodna.
1. Rak jajnika daje niespecyficzne objawy
Nauczycielka historii i jej mąż Marcel pobrali się w 2014 roku i od razu rozpoczęli starania o dziecko. Niestety próby te za każdym razem kończyły się porażką. Kobieta martwiła się, że jest to spowodowane stresującą pracą. Postanowiła więc zrobić sobie przerwę w karierze i skupić się na zajściu w ciążę.
Amy prowadziła zdrowy styl, aktywny styl życia i przeszła na dietę wegetariańską. Jednak od pewnego czasu czuła się zmęczona i wyczerpana, często chodziła do toalety i cierpiała na wzdęcia.
Na początku lekarze twierdzili, że jest to spowodowane tym, że ma niegroźną torbiel jajnika. Dopiero po głębszych badaniach okazało się, że to jednak późne stadium raka jajnika.
Zrobiono jej USG, tomografię komputerową i rezonans magnetyczny (MRI). Kobieta dowiedziała się, że jedyną szansą na przeżycie jest operacja usunięcia guza, jajników i jajowodów. Niestety konsekwencją tego jest bezpłodność, która przekreślała marzenia kobiety o posiadaniu dziecka.
Kobieta przeszła skomplikowaną operację i chemioterapię. Obecnie nauczycielka współpracuje też z organizacją charytatywną Ovacome, która pomaga kobietom z rakiem jajnika. W marcu tego roku będzie modelką charytatywnego pokazu mody podnoszącego świadomość zachorowań na ten nowotwór.
W Wielkiej Brytanii spośród 7470 kobiet, u których co roku diagnozuje się raka jajnika, 202 miały poniżej 40 lat. Dodajmy, że rak jajnika bardzo wcześnie rozpoznany jest uleczalny. Nie wolno zaniedbywać profilaktycznych badań USG, ponieważ ten rodzaj nowotworu daje niespecyficzne objawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl