Recenzja książki "Dzieciozmagania"
Stało się. Urodziłaś dziecko. I co teraz? Jak ogarnąć ten nowy świat? Co począć z tym malutkim człowieczkiem? Poradników, które odpowiedzą na te pytania jest mnóstwo na polskim rynku. Od opasłych tomisk po króciutkie książeczki. Jeśli jednak cenisz sobie poczucie humoru i z chęcią poczytasz o nieszablonowych rozwiązaniach, to mam dla ciebie idealną pozycję. "Dzieciozmagania" Kaz Cooke to światowy bestseller, który pomoże ci z potrzebnym humorem przebrnąć przez najbliższe 5 lat życia twojego maluszka.
"Dzieciozmagania" Kaz Cooke
Książka jest warta przeczytania, a kim jest jej autorka? Kaz Cooke to australijska pisarka, karykaturzystka i dziennikarka. Swoją drogą rysunki w niej zawarte zasługują na kilka słów uznania. Są urzekające w swojej prostocie, a jednocześnie śmieszne i bardzo wymowne. Umilają chwile spędzone z książką w ręku.
Publikacje Kaz Cooke przetłumaczono na kilkadziesiąt języków. Zdobyły one uznanie w wielu krajach świata. W Polsce bestsellerem stał się poradnik "Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach". "Dzieciozmagania" to niejako jego kontynuacja. Na co dzień pisarka mieszka w Melbourne, gdzie wychowuje swoją już 17-letnią córkę i, jak sama o sobie mówi, pisze, siedząc w domu w piżamie.
Co przemawia za wyborem właśnie tej książki? Na pewno nie jej długość, gdyż prawie 800 stron nie zachęca do lektury. Jednak tylko na początku. Książka podzielona jest na wiele rozdziałów, które pomogą zaglądać do niej wraz z rozwojem twojego dziecka. Mamy w niej część o noworodku i niemowlaku, małym dziecku i przedszkolaku, a także dodatkowe rozdziały między innymi o zabawach, zabawkach dla dzieci, podróżowaniu, szczepieniach i oczywiście o dniu z życia idealnej mamy.
Największą zaletą tego poradnika jest moim zdaniem sposób, w jaki został napisany. Prosty język, bez zbędnej fachowej terminologii, ciekawe porady, nieszablonowe pomysły, a wszystko to przedstawione w ciepłym i przystępnym tonie. Historie opisane są w zabawny sposób i zapewne nieraz podczas czytania poleci ci łezka ze śmiechu. Autorka podsuwa nam wiele pomysłów na każdy problem - czy to histeria dziecka, czy też ząbkowanie. Znajdziemy tam również świetne propozycje prezentów dla maluchów w każdym wieku. Dzięki tej książce może uda nam się nie zwariować przy naszym kochanym małym bobasie.
Książka rozpoczyna się od testu dla młodego rodzica, który początkowo mnie zatrwożył, bo co jak go nie zdam? W końcu wierzę, że jestem dobrą mamą. Jednak, jak się okazało, każda odpowiedź mogła być prawidłowa i kamień spadł mi z serca.
Na korzyść poradnika przemawiają również przedstawiane propozycje. Autorka nie podaje jednego prawidłowego rozwiązania danego problemu, ani nie ocenia, na przykład w kwestii powrotu do pracy. Widzi różne opcje i nie obstaje za pozostaniem w domu tak długo jak to możliwe. Raczej zostawia ten wybór rodzicom, a sama przedstawia plusy i minusy każdego rozwiązania.
"Dzieciozmagania" poleciłabym świeżo upieczonym rodzicom, którzy szukają porad na codzienne problemy i nęcące ich pytania. Znajdą tu wiele pomocnych wskazówek od samej autorki, a także od innych rodziców. Dodatkowo zamieszczono w niej propozycje książek, które poszerzają omawiane tematy oraz przydatne strony internetowe.
Myślę, że ten poradnik to również idealna pozycja na prezent dla ciężarnej koleżanki czy przyjaciółki. Świetnie sprawdzi się także dla młodego taty - znajdziemy tu cały rozdział poświęcony ojcom.
Co jeszcze warto wiedzieć o "Dzieciozmaganiach"? Na pewno to, że będą one nieodzowną pomocą na chandrę. Wspólnie przetrwacie trudne chwile, a takich, przypuszczam, będzie wiele. Przeczytanie zaledwie kilku stron nastraja optymistycznie i przypomina, że dziecko z tego szybko wyrośnie (z tego, czym cię właśnie zdenerwowało) i to szybciej niż chcielibyśmy. Ponadto daje poczucie, że nie jesteś sama. Setki dzieci na całym świecie również mają kolki, budzą się po 5 razy w nocy, wpadają w czarną rozpacz, gdy zabierzesz im zabawkę i zdecydowanie odmawiają zjedzenia czegokolwiek, co jest zielone. Dzięki tej książce dasz radę przeżyć z uśmiechem kolejny dzień.
"Dzieciozmagania" mają jeszcze jedną zaletę. Książka jest przejrzysta i czytelna. Na końcu zamieszczono indeks, dzięki któremu łatwo można znaleźć interesujące nas hasło.
Właściwie to czas założyć peniuar i rozpocząć swój dzień z życia matki idealnej (lub ojca idealnego). Jak? Tego także dowiesz się z tej książki.