Recenzja książki "Bezpieczni na drodze" Christa Wisskirchen i Thorsten Saleina - Wydawnictwo Debit
Bezpieczeństwo jest czymś, na co jako rodzic szczególnie zwracam uwagę. Chcę, by moja córka bez obaw i odpowiedzialnie podchodziła do poruszania się ulicami. Cieszę się, że w jej przedszkolu odbywają się spotkania z policjantami, a na spacery wychodzą zawsze w koszulkach odblaskowych. Moje dziecko uczy się w ten sposób zasad ruchu drogowego.
"Bezpieczni na drodze" - Wydawnictwo Debit
„Bezpieczni na drodze” to pozycja edukacyjna. Jednocześnie wszelkie informacje są w niej przedstawione w bardzo przyjazny sposób – kolorowe ilustracje, prosty język i przykłady z codzienności ułatwiają odbiór nawet maluchom, a co ważne – mobilizują je do zadawania pytań i dociekania.
Każda strona bogata jest w treść przekazywaną zarówno słowem, jak i rysunkiem. Wszystko więc ściśle łączy się ze sobą i oddziałuje na zmysły dziecka.
Oczywiście edukacja przedszkolna to nie wszystko. Rola rodzica w tym przypadku jest szczególnie ważna. To ze mnie córka powinna brać przykład, więc nie mogę wpajać jej zasad, których sama bym nie przestrzegała, prawda? Dlatego zawsze zapinam w samochodzie pasy, przechodzę tylko na zielonym świetle i nie przebiegam przez jezdnię. Wierzę, że moje zachowanie sprawi, że i ona będzie uważać na to, co robi.
Z wielkim entuzjazmem podchodzę również do wszelkich pozycji książkowych lub filmowych, które pomogą mi w przekazaniu córce potrzebnych informacji z zakresu ruchu drogowego, by zachowywała się mądrze i odpowiedzialnie.
Książka „Bezpieczni na drodze” od Wydawnictwa Debit jest idealną pozycją dla każdego malucha, który dopiero zaczyna stawać się samodzielnym uczestnikiem ruchu drogowego. Łukasz i Maja są bohaterami, którzy w bardzo przystępny sposób dzielą się z czytelnikami zasadami, do których należy stosować się w czasie chodzenia piechotą po chodniku lub poboczu, jeżdżenia rowerem, przejazdów komunikacją miejską czy w samochodzie. Zaznajamiają małych uczestników ruchu drogowego ze znakami czy trudnymi sytuacjami, które mogą się pojawić w bardziej lub mniej przewidywanym momencie.
Zasady ruchu drogowego muszą być przestrzegane codziennie przez wszystkich uczestników ruchu, by zapewnić bezpieczeństwo każdemu – pieszemu, rowerzyście czy kierowcy. Książka z pewnością wnosi wiele zarówno w życie dzieci, jak i w życie ich rodziców.
Z założenia pozycja od Wydawnictwa Debit jest kierowana do pierwszaków i ich rodziców, a więc do dzieci, które dopiero stają się samodzielnymi uczestnikami ruchu drogowego, gdyż zaczynają edukację wczesnoszkolną i przecież muszą dotrzeć na lekcje. Bardzo podoba mi się to, że autorzy zwracają się z prośbą do rodziców, by pozwolili swoim pociechom na tę samodzielność – oczywiście po kilku wspólnych próbach i ćwiczeniach.
Uważam, że „Bezpieczni na drodze” to książka, która powinna znaleźć swoje miejsce w każdym domu, w którym są małe dzieci, a także w przedszkolach i szkołach.