Trwa ładowanie...

Przedszkolanka z zarzutami. Miała znęcać się nad dziećmi

Avatar placeholder
Mateusz Gołębiewski 07.11.2019 17:53
Znęczanie się nad dziećmi miało trwać kilka miesięcy
Znęczanie się nad dziećmi miało trwać kilka miesięcy (iStock)

Poniżanie, zastraszanie, ośmieszanie, a także zamykanie w pomieszczeniach – tak miały wyglądać zajęcia prowadzone przez jedną z nauczycielek z Przedszkola Publicznego nr 5 w Radomiu. Sprawą zajęła się prokuratura, a nauczycielce postawiono zarzuty.

1. Przedszkolanka z długim stażem

Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła 59-letniej nauczycielce zarzut znęcania się psychicznego nad osobami małoletnimi, nieporadnymi ze względu na wiek. Teraz kobiecie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności – poinformowała prokurator Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Sprawa psychicznego znęcania się nad dziećmi wypłynęła nieoczekiwanie w maju tego roku. Rodzice przyprowadzający dzieci do przedszkola mieli odnaleźć w szafkach na kurtki pozostawione płyty z podpisem "Przemoc wobec dzieci w Przedszkolu nr 5".

Według informacji przekazywanych później przez rodziców płyta zawierała nagrania, na których nauczycielki stosowały przemoc słowną w stosunku do dzieci. Jedna z opiekunek miała wyjątkowo aktywnie uczestniczyć w procederze. "Zaraz ci wleję", "Śmierdzisz, zatruwasz powietrze", "Zaraz zawinę cię w dywan i wywalę" – to tylko niektóre z komentarzy, jakie dzieci miały słyszeć pod swoim adresem.

Zobacz film: "Na co zwrócić uwagę, wybierając przedszkole dla dziecka?"

Płyta błyskawicznie znalazła się u dyrektorki przedszkola, która natychmiast zwołała zebranie z rodzicami, na którym nauczycielka przyznała się do nagannego zachowania i publicznie przeprosiła rodziców za zaistniałą sytuację. Administracja przedszkola podkreśla, że jest wstrząśnięta całą sytuacją, ponieważ oskarżona to długoletni pracownik przedszkola.

Dzieciom została zapewniona opieka psychologów. Kolejnym krokiem było zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z pracowników przedszkola. Taki obowiązek miała dyrekcja placówki. Prokuratura wszczęła śledztwo 13 czerwca. Postawienie zarzutów przedszkolance trwało więc aż cztery miesiące.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze