3 z 8Tragiczne zaniedbania
W końcu jednak policja w Charleroi, pod pretekstem śledztwa w sprawie kradzieży aut, postanowiła przeszukać dom Marca Dutroux. Żandarm, który został tam wysłany nie zrobił tego jednak dokładnie, mimo że funkcjonariusze podejrzewali, że mężyczna może mieć związek ze zniknięciem nastolatek.
W czasie rewizji, Rene Michaux znalazł kajdanki i chloroform. Przedmioty nie nie zbudziły jednak z nim podjerzeń. Co więcej, żandarm nie posłucham uwag pomocnika, któy sugerował, że zza ściany dochodzą głosy wołających o pomoc dzieci. Tymczasem za grubym betonem przebywały Julie Lejeune i Melissa Russon. Obie zapewne liczyły na ratunek. Tak się jednak nie stało.
Żandarm stwierdził, że głosy dzieci pochodzą z podwórka i wyszedł z domu. Skonfiskował jedynie kasety wideo.
W trakcie późniejszego śledztwa okazało się, że na nagraniach zarejestrowane zostały stosunki seksualne Dutroux z nieletnią dziewczynką. Policja nie uznała jednak kaset za dowód. Sam Michaux ich nie obejrzał. Podobno nie miał magnetowidu.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz także: Najczęstsze objawy nowotworów u dzieci. Rodzice powinni je znać