Para młoda nie pozwoliła fotografowi na chwilę przerwy. Szybko pożałowali
Każda para młoda chce, by dzień ślubu został z nimi na dłużej i wydają fortunę na profesjonalnych fotografów. Jednak niektóre pary chcąc mieć wyjątkową pamiątkę, nie zamierzają dużo płacić i oszczędzają na fotografach. Ci państwo młodzi gorzko pożałowali swojego zachowania.
1. Fotograf ślubny
Użytkownik Reddita opublikował historię z ostatniego wesela swoich przyjaciół, na którym pracował jako fotograf. Mogłoby się wydawać, że uwiecznienie wielkiego dnia bliskich osób jest łatwiejsze, ponieważ można przewidzieć, na czym młodej parze będzie najbardziej zależeć. Jednak ta historia pokazuje, że może być zupełnie inaczej.
Fotograf wytłumaczył w poście, że zgodził się wykonać zdjęcia podczas ślubu i wesela przyjaciół, ponieważ wiedział, że chcą jak najbardziej zaoszczędzić. Fotografia to jego pasja, którą wykorzystuje w codziennej pracy psiego fryzjera.
"Mieli skromny budżet, więc zgodziłem się pracować 10 godzin za 250 dolarów. To tak naprawdę śmieszna stawka" – tłumaczy.
Fotograf stanął na wysokości zadania i robił wszystko, czego oczekiwała od niego para młoda. Jednak po sześciu godzinach poczuł zmęczenie i kiedy chciał odpocząć, nowożeńcy mu zabronili.
Zobacz także: 11-latka poslubiła 62-latka
"Zacząłem około 11:00 rano i miałem skończyć około 19:30. Około 17:00 serwowane było jedzenie i powiedziano mi, że nie mogę zjeść, ponieważ muszę być fotografem. W rzeczywistości nie było dla mnie miejsca przy żadnym stole. Byłem zmęczony i w tym momencie pożałowałem, że zgodziłem się zrobić to praktycznie za nic" – pisze autor posta.
2. Kara dla młodej pary
Pomimo że początkowo był gościem, jego miejsce przy jednym ze stołów zostało zlikwidowane. Zamiast tego poza robieniem kolejnych zdjęć, miał popilnować małego dziecka, kiedy jego rodzice będą jeść.
"Powiedziałem panu młodemu, że muszę zrobić sobie przerwę na 20 minut, aby zjeść coś i się napić. W odpowiedzi usłyszałem, że albo robię zdjęcia, albo nie dostanę pieniędzy – wspomina. - W upale, będąc głodnym, ogólnie zirytowanym okolicznościami, zapytałem, czy jest pewien, a on odpowiedział, że tak, więc usunąłem wszystkie zdjęcia, które zrobiłem do tej pory i powiedziałem, że nie jestem już fotografem" – dodaje autor.
Użytkownicy Reddita nie mogli uwierzyć, że taka historia miała miejsce. Fotograf został zasypany słowami wsparcia i entuzjazmem w komentarzach. Jednak mimo widocznego poparcia, przyznał, że żałuje usuniętych zdjęć.
"Z perspektywy czasu nie myślałem trzeźwo. Byłem zmęczony i rozżalony. Po prostu wykorzystany. Pary młode pamiętajcie, żeby szanować swoich gości i podwykonawców. To od nich zależy, czy będziecie mieli co wspominać" – podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl