Nie tylko bagażnik: jak możesz wykorzystać schowki w trakcie podróży z dzieckiem?
Podczas podróży najlepiej jest, gdy bagaże pozostają w bagażniku, a pasażerowie w kabinie. Taki układ zapewnia bezpieczeństwo nawet wtedy, gdy dojdzie do wypadku. Jednak producenci samochodów prześcigają się w liczbie schowków i ich sprytnym umieszczeniu, co pozwala przechowywać drobne rzeczy w takich właśnie miejscach.
O ile w zwykłych samochodach schowków jest najwyżej kilka, jeżeli policzymy również kieszenie w drzwiach, o tyle w rodzinnych minivanach ich liczba dochodzi do kilkudziesięciu, a łączna ich pojemność to również kilkadziesiąt litrów. Pozostaje pytanie: jak można je wszystkie wykorzystać?
W schowki najlepiej powkładać dwa rodzaje przedmiotów. Po pierwsze te, które chcemy mieć pod ręką, choć niekoniecznie z nich korzystamy. Dobrym przykładem jest instrukcja obsługi czy mapa. Zwykle wkładamy to do schowka tuż przed pasażerem, choć naszym zdaniem ich miejsce to schowek, z którego nie korzystamy zbyt często. Może to być na przykład kieszeń w tylnych drzwiach lub skrytka pod podłogą czy pod fotelem. Oczywiście jeżeli wybieracie się na wycieczkę w nieznane, mapę najlepiej umieścić w łatwo dostępnym miejscu.
Drugi rodzaj przedmiotów to te, które chcemy mieć zawsze łatwo dostępne, ponieważ często z nich korzystamy. Najlepiej umieścić je właśnie w schowku przed pasażerem. Dobrym przykładem są płyty kompaktowe czy przewody do ładowania urządzeń mobilnych, a podczas wycieczki krajoznawczej choćby aparat fotograficzny. Jeżeli siedzący obok kierowcy pasażer lubi lekturę podczas jazdy, jest to dobre miejsce na umieszczenie książki. Warto pamiętać o podstawowej zasadzie, że to co ciężkie i ma ostre kanty, najlepiej umieszczać w schowku, który jest zamykany.
Telefony też powinny się tam znaleźć, ale dziś korzystamy z nich bardzo często, zatem nieduża skrytka przed pasażerem lub w podłokietniku to najlepsze miejsce na ich umieszczenie. Dobry jest także schowek na środkowej części deski rozdzielczej, występujący w niemal każdym samochodzie. Jest zwykle otwarty, ale znajduje się blisko gniazda zapalniczki lub USB, dzięki czemu można szybko naładować urządzenie. Jest też głęboki, co uniemożliwia wydostanie się smartfona podczas wypadku.
Oczywiste jest, że kubki z napojami umieszczamy w specjalnie do tego zaprojektowanych miejscach, tzw. cupholderach, a butelki w kieszeniach drzwi. Wiele aut ma w tym celu specjalnie wyprofilowane przestrzenie. Jest to o tyle wygodne, że napój znajduje się pod ręką, natomiast o tyle bezpieczne, że nawet podczas poważnego wypadku nie powinien się stamtąd wydostać. W kieszeniach drzwi dobrze jest też umieścić parasolkę – w tylnych jeżeli mamy dobrą pogodę lub w przednich kiedy pada.
Z tyłu zazwyczaj podróżują dzieci. Jeżdżące w fotelikach nie mają zbyt dużej możliwości ruchu, więc jeżeli chcemy im coś zostawić, najlepiej by znajdowało się to w zasięgu ich niedługiej ręki. Dobrym miejscem są kieszenie na oparciach przednich foteli, do których może sięgnąć rodzic i podać je dziecku.
Dobre są także schowki w podłokietniku kanapy, jeżeli takowe występują. Do kieszeni drzwi może być trudno się dostać. Niektóre samochody oferują także schowki w konsoli środkowej, która służy jako podłokietnik kierowcy i pasażerowi z przodu. To dobre miejsce na schowanie małej zabawki lub przekąski, którą wyciąga się zazwyczaj tylko raz. Takie, niezwykle elastyczne rozwiązanie znajdziemy np. w Oplu Zafirze, gdzie montowany jest łatwy w dostosowywaniu do własnych potrzeb system Flex Console.
Mając na pokładzie małe dziecko, które jeszcze korzysta z pieluszki, dobrze jest ulokować w łatwo dostępnym miejscu z tyłu komplet do jej zmiany. Chusteczki i pielucha zmieszczą się praktycznie wszędzie, a nie warto przeszukiwać torby umieszczonej gdzieś w czeluściach bagażnika. Jeśli jednak wkładamy je już poza przedział pasażerski, pakunek, w którym się znajdują, należy spakować ostatni. Dzięki temu dostęp do tych akcesoriów będzie bardzo szybki, od razu po zatrzymaniu pojazdu.