"Nie ma to jak prać dzieciom mózgi już w szkole". Post na fanpage świeckiej szkoły nie spodobał się użytkownikom
Infografika z cytatem św. Jana Pawła II, obok kilka symboli religijnych – różaniec, krzyże i znak posypania głowy popiołem. Taki post pojawił się na fanpage jednej z państwowych warszawskich szkół.
1. O czym warto pamiętać?
Tuż przed Środą Popielcową na oficjalnym fanpage Szkoły Podstawowej nr 387 im. Szarych Szeregów w Warszawie pojawiła się infografika dotycząca Wielkiego Postu. Grafika z pytaniem "O czym warto pamiętać?" nie spodobała się wielu użytkownikom.
"Może warto wspomnieć o tym, że Polska jest państwem świeckim, neutralnym światopoglądowo?" - pyta jeden z użytkowników.
Są też kolejne komentarze:
"Przecież to szkoła państwowa, a nie prywatna. Jakim prawem wieszacie Państwo ogłoszenia o treści wyznaniowej, dyskryminując uczucia uczniów niewierzących?"
"Warto pamiętać o tym, że nie każdy obchodzi post".
"Nie ma to jak prać dzieciom mózgi już w szkole".
"Serio? Uczucie dzieci, że bez krzyża nie ma miłości? Jako placówka edukacyjna zajmująca się nauką macie na to zapewne jakieś dowody naukowe?".
Jeden z użytkowników odsyła także do art. 25.2 Konstytucji RP: "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.
2. Kolejne posty od katechetki
Opisywany wyżej post nie był jedyną informacją od katechetki pracującej w szkole. W Środę Popielcową na fanpage pojawił się kolejny post.
"Wielki post nie jest dla mięczaków - pod takim hasłem rozpoczynam akcję. Zapraszam każdego, kto chce sprawdzić samego siebie, do podjęcia wyzwania. Przez 40 dni na tablicy na Ip będą się pojawiały zadania - wyzwania. Aby nie stracić tego czasu, zróbmy coś dla siebie.
Na największych twardzieli czekają wielkanocne nagrody! Zapraszam, zaryzykuj, nic nie tracisz, ale możesz za to zyskać wiele. Od jutra będę rozdawała karty. Szukajcie mnie, katechetka" - czytamy.
Coraz więcej osób atakuje fanpage szkoły. Użytkownicy nazywają placówkę "rodem ze średniowiecza". Zdaniem wielu osoba prowadząca religię nie ma prawa moderować oficjalnej strony szkoły państwowej.
3. Oficjalne stanowisko
Otrzymaliśmy oficjalną odpowiedź od p. Iwony Lisowskiej, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 387 w Warszawie:
"Informuję, że posty opisane w artykule zostały usunięte z Facebooka".