Musiała pożegnać się z tatą, który został w Ukrainie. Jej zdjęcie obiegło świat
Na przejściu granicznym rozgrywają się prawdziwe rodzinne dramaty. Ze względu na inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainę, mężczyźni w wieku poborowym muszą zostać w kraju i pożegnać swoje żony, matki i dzieci. Właśnie ten moment uchwyciła włoska fotoreporterka, na której zdjęciu widać małą dziewczynkę, płaczącą po pożegnaniu z ukochanym tatą.
1. Matki z dziećmi uciekają z Ukrainy
Zdjęcia dokumentujące obecną sytuację na ukraińskich przejściach granicznych szybko obiegają media na całym świecie. Fotoreporterzy pracujący na granicy muszą mierzyć się z ogromną dawką emocji. Z jednej strony uciekające z Ukrainy rodziny cieszą się, że są bezpieczne, z drugiej zaś przeżywają dramat, zostawiając swoich bliskich, przyjaciół i domy.
- Nie chciałam wyjeżdżać, ale nie mieliśmy wyboru. To bardzo trudne, zwłaszcza kiedy widzi się, jak giną niewinni cywile – mówi Vladislava Zaichenko z Charkowa. – Putin nie walczy z rządem. On walczy z Ukraińcami, z naszymi braćmi i mężami. Świadomość, że zostawiamy ich w niebezpieczeństwie, jest nieznośna – dodaje w rozmowie z The Sun.
Mężczyźni w wieku poborowym, od 18. do 60. roku życia, nie mogą opuszczać Ukrainy. Jednak mimo to, jak wynika z danych polskiej Straży Granicznej, tylko od czwartku 24 lutego do 2 marca przeszło ponad 453 tys. osób.
- Kolejki są ogromne – powiedział Michał Dworczyk. - Jeśli policzymy funkcjonujące przejścia graniczne, na granicach może znajdować się ponad ćwierć miliona osób – dodał.
#Pomagamy🇺🇦
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) March 2, 2022
Wczoraj tj.01.03 do Polski wjechało z Ukrainy 98 tys. osób.
Od 24.02 #funkcjonariuszeSG odprawili w przejściach granicznych z🇺🇦 ponad 453 tys. osób uciekających z objętej wojną Ukrainy.#SGPomaga #solidarnizukraina pic.twitter.com/BwaFqfYgHi
2. Przejmujące zdjęcie małej dziewczynki
Na zdjęciach z granicy widać głównie matki z dziećmi, które musiały pożegnać swoich mężów, ojców i braci w kraju ogarniętym wojną. Yara Nardi, fotoreporterka z Włoch, pracująca dla agencji Reuters, była świadkiem dramatu rozgrywającego się na granicy. Uchwyciła moment, w którym mała dziewczynka rozpłakała się po tym, jak musiała pożegnać się z tatą, pozostającym w Ukrainie.
Kobieta przyznaje, że zdjęcie jest szczególnie przejmujące, kiedy zdajemy sobie sprawę, że w małym, żółtym plecaku, dziewczynka ma kilka ulubionych rzeczy, które zdążyła zabrać ze sobą z domu przed ewakuacją. Z kolei widoczny na zdjęciu namiot w prowizorycznym obozie dla uchodźców staje się tymczasowym schronieniem dla niej i tysięcy innych dzieci.
Cosa porteresti con te se stessi per perdere tutto?
— Yara (@y_nardi) March 1, 2022
Mi chiedo spesso chi penserà alla salute mentale di queste creature quando e se finalmente saranno in salvo. pic.twitter.com/7a2CrbvNfA
"Co byś ze sobą zabrał, gdybyś musiał wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy? Często zastanawiam się, kto pomyśli o zdrowiu psychicznym tych istot, kiedy i czy w końcu będą bezpieczne" - pisze Yara.
Ze względu na wzmożony ruch na polsko-ukraińskiej granicy prezydent Przemyśla Wojciech Bakun zaapelował do wolontariuszy, by czekali z transportem na uchodźców, aż pojawią się w Polsce. To pozwoli ograniczyć powstały chaos.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl