Matka ostrzega przed tzw. "pocałunkiem śmierci". Jej synek prawie umarł przez wirusa opryszczki
Matka pokazała zdjęcia maleńkiego synka, którego całe ciało pokrywają krosty. Kobieta ostrzega rodziców, by nigdy nie całowali dzieci w usta. W ten sposób mogą je zarazić wirusem opryszczki. Dla niemowląt ta choroba stanowi śmiertelne zagrożenie. Części z nich nie udaje się uratować mimo zastosowanego leczenia.
1. Pęcherze pokryły całe ciało maleńkiego Cohena
Demi Boswell przyznaje, że zarówno ona, jak i inni najbliżsi, dawali swojemu maleńkiemu synkowi buziaki w usta. Nikt z nich nie zdawał sobie sprawy, że może się to skończyć dla niego tragicznie. Lekarze rozpoznali u chłopca ciężką chorobę wywołaną przez wirusa opryszczki.
W ciągu zaledwie kilku godzin ciało maluszka pokryła koszmarna wysypka. Chłopiec bardzo cierpiał, kiedy trafił do szpitala był w ciężkim stanie. Lekarzom udało się zapanować nad chorobą, ale ostrzegali rodziców, że choroba u małych dzieci, może mieć różny przebieg. Teraz maleńki Cohen powoli wraca do zdrowia. Niestety aż jedna trzecia dzieci, u których rozwinie się wirus, umiera.
Zobacz także: Śmiertelny pocałunek. Dlaczego nie należy całować dzieci
2. Matka ostrzega innych rodziców przed wirusem opryszczki
Demi Boswell opisała historię choroby swojego synka w Facebooku. Post ma już setki udostępnień. Jak się okazuje wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo dziecko może się zarazić wirusem opryszczki.
"Nie całuj, ani nie dotykaj dzieci innych ludzi bez mycia rąk" – ostrzega mama Cohena.
Mama chłopca podkreśla, że większość ludzi nie wie, że jest nosicielami wirusa i zupełnie nie świadomie może przenosić chorobę na inne osoby. Wystarczy pocałunek w usta dziecka albo oblizanie smoczka, żeby wirus dostał się do organizmu naszego malucha.
Szacuje się, że nawet 80 proc. populacji może być nosicielami wirusa. U większości z nich choroba nie uaktywnia się, a wirus pozostaje w uśpieniu.
Zobacz także: Pocałunek śmierci. Wirus opryszczki może zabić noworodka
3. Opryszczka jest szczególnie niebezpieczna dla niemowląt
Do zakażenia opryszczką mogą prowadzić dwa blisko spokrewnione ze sobą wirusy: HSV-1 i HSV-2 . Pierwszy z nich zwykle powoduje opryszczkę w górnej części ciała (wargi i jama ustna), drugi atakuje przede wszystkim narządy płciowe. Wirus przenosi się przede wszystkim z wydzieliną pęcherzykową, śliną oraz przez bezpośredni kontakt z błonami śluzowymi i skórą, czyli np. przy pocałunkach.
Opryszczka jest szczególnie niebezpieczna dla niemowląt, ponieważ ich układ odpornościowy wciąż się rozwija.
Pierwsze objawy opryszczki mogą pojawić się nagle i mieć bardzo gwałtowny przebieg. Na początku na błonie śluzowej warg lub policzków pojawiają się pęcherzyki wypełnione cieczą. Wysypka może się przenosić się na pozostałe części ciała. U dzieci najczęściej dodatkowo występuje gorączka, rozdrażnienie i utrata apetytu. Choroba może prowadzić do ciężkich powikłań, może dojść m.in. do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
Zarażenie opryszczką jest śmiertelnie niebezpieczne dla noworodków. Pęcherze mogą stopniowo rozprzestrzeniać się po całym ciele, atakując również centralny układu nerwowego. Wtedy u dziecka pojawiają się drgawki i napady padaczkowe. Kiedy wirus zaatakuje narządy wewnętrzne dziecka, choroba może mieć dramatyczny przebieg. Prawie jedna trzecia noworodków zarażonych wirusem opryszczki umiera, mimo zastosowanego leczenia.
Zobacz także: Opryszczka u noworodka
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl