Mama czwórki dzieci odebrała sobie życie na przyjęciu urodzinowym. Ciało znalazł jej syn
35-letnia Katrina Fuller napisała "Przepraszam" na ścianie pokoju, w której odebrała sobie życie. Stało się to podczas przyjęcia urodzinowego u znajomych. Ciało znalazł jej 17-letni syn.
1. Kłótnia z partnerem podczas przyjęcia urodzinowego
Przyjęcie urodzinowe córki znajomego Katriny odbywało się w chętnie wynajmowym na imprezy Crawley Coroner's Court w Wielkiej Brytanii. Osoby, które w nim uczestniczyły, wspominają, że Katrina poważnie pokłóciła się wtedy ze swoim partnerem przez telefon. Kiedy ten oświadczył, że chce zakończyć związek, Katrina miała powiedzieć, że "zrobi coś głupiego”. Zapłakana wybiegła z pokoju, w którym przebywała reszta towarzystwa.
Partner Katriny postanowił zadzwonić do jej 17-letniego syna w obawie przed tym, że kobieta faktycznie podejmie fatalne w skutkach decyzje. Poprosił, by przypilnował matki.
2. Ostatnie "Przepraszam"
Kiedy chłopak poszedł jej szukać, było za późno. Katrina powiesiła się w jednej z sypialni w domu, gdzie odbywało się przyjęcie. Syn znalazł ją nieprzytomną. Na ścianie zobaczył jej pożegnalną wiadomość: "Przepraszam".
17-latek wpadł w histerię. Nie mógł poradzić sobie z tym, co widzi.
Natychmiast wezwano karetkę z nadzieją, że kobietę da się jeszcze uratować. Ratownicy przeprowadzili reanimację i zabrali ją do szpitala, jednak na nic się to zdało. Tomograf głowy wykazał poważne uszkodzenia mózgu. Niedługo po tym stwierdzono zgon.
Sekcja zwłok wykazała, że pani Fuller zmarła z powodu niedotlenienia mózgu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl