Trwa ładowanie...

Maja Popielarska "Mania, mała ogrodniczka" od Wydawnictwa Muza - recenzja

 Alicja Barszcz
27.07.2016 15:01
Maja Popielarska "Mania, mała ogrodniczka" od Wydawnictwa Muza - recenzja
Maja Popielarska "Mania, mała ogrodniczka" od Wydawnictwa Muza - recenzja (Wydawnictwo Muza)

Wychowałam się i mieszkam na wsi, więc własny ogródek i warzywnik nie są dla mnie jakąś nowością. Doceniam też świeże zioła i warzywa na stole oraz wyrazisty zapach macierzanki wieczorami. Samodzielnie uprawiane rośliny przynoszą wiele radości, satysfakcji i zdrowia, mimo że (a może właśnie dlatego) trzeba poświęcić im trochę czasu i uwagi.

"Mania, mała ogrodniczka" Wydawnictwo Muza

"Mania, mała ogrodniczka" Wydawnictwo Muza

Maja Popielarska w książce „Mania, mała ogrodniczka” zaprasza czytelników do niesamowitej podróży w naturę. Dlaczego niesamowitej? W dzisiejszych czasach wszędzie dookoła nas i naszych dzieci rozkwita i panuje technologia. „Gdy nie ma cię na Facebooku, nie istniejesz”. Każdy ma w domu co najmniej jeden telewizor, a większość też komputer, laptop, tablet, telefon komórkowy. W codziennym biegu przestaliśmy może zwracać uwagę na przyrodę i dostrzegamy ją jedynie w czasie urlopu… I to często nie widzimy jej w naszym najbliższym otoczeniu, ale w bardziej egzotycznych i fascynujących krajach. A tak naprawdę wcale nie musimy daleko szukać!

Autorka książki zaznacza, że już ogród, balkon czy zwykła doniczka na parapecie mogą nam przynieść dużo radości i nauczyć nas czegoś o przyrodzie.

W ogrodzie na dodatek poza roślinami znajdziemy również innych mieszkańców, takich jak jeż, ropucha czy pszczoła. Z książki od Wydawnictwa Muza mali czytelnicy (ci więksi zresztą też) dowiadują się, że każdy w przyrodzie odgrywa swoją rolę i ma swoje miejsce, które powinniśmy szanować. Publikacja jest doskonałym sposobem na pogłębienie wiedzy dziecka i swojej na temat natury oraz uprawiania roślin. Znajdziemy w niej m.in. ciekawe porady z zakresu siania i sadzenia, aranżacji przestrzeni ogrodowej czy też zabawne wstawki na marginesach w postaci rysunków opatrzonych krótkimi podpisami. Wszystko to sprawia, że książka ma walory edukacyjne, ale też doskonale sprawdza się pod względem dostarczania zabawy czytelnikom.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Książka ma twardą oprawę oraz kolorowe ilustracje i duże litery. Czyta się więc ją bardzo wygodnie i przyjemnie, a także zaspokaja zmysł estetyczny.

1. „Mania, mała ogrodniczka” – treść

O czym jest książka Mai Popielarskiej? Przedstawia historię Mani oraz jej rodziny, którzy przeprowadzają się do domu jednorodzinnego ze sporym ogródkiem. Dziewczynka ma 8 lat, a jej braciszek 4 i oboje bardzo się cieszą z nowego lokum oraz z własnych pokoi. Jednocześnie każdemu bardzo podoba się przestrzenny plac dookoła domu i każdy członek rodziny zapałał chęcią znalezienia dla siebie idealnego sposobu na wykorzystanie ogrodu. Tacie zamarzył się hamak i miejsce na odpoczynek, Jasiowi – odpowiedni plac do zabawy w chowanego i manewrów z kolegami oraz domek na drzewie. Z kolei mama wraz z Manią bardzo chciałyby uprawiać warzywa. W organizacji przestrzeni pomaga im przedsiębiorcza sąsiadka, pani Rozalia – dawna nauczycielka biologii, która zna mnóstwo ciekawostek z życia roślin i zwierząt oraz z przyjemnością dzieli się swoją wiedzą z nowymi sąsiadami.

Książka jest więc niesamowicie ciepła i przyjemna, a tym samym z pewnością spodoba się wszystkim czytelnikom i słuchaczom, zarażając ich miłością do przyrody.

2. Maja Popielarska – autorka

Maja Popielarska jest znaną prezenterką telewizji TVN. Prowadzi serwisy pogodowe oraz program „Maja w ogrodzie”. Sama jest matką dwóch synków, którym chce zaszczepić swoją miłość do wiejskich ogrodów i podróży. Pasję przyrodniczą chce przekazać nie tylko dorosłym, ale również dzieciom. Dlatego też postanowiła napisać książkę „Mania, mała ogrodniczka”, dzięki której dotrze do większej ilości dzieci i pokaże, że przyroda może być bardziej fascynująca i tajemnicza niż niejedna gra komputerowa czy film.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze