3 z 6Leczenie nie pomagało
Rodzice odwiedzili w sumie 35 lekarzy, którzy stwierdzali tę samą diagnozę i zalecali stosowanie sterydów. Kobieta zrezygnowała także z karmienią piersią, ponieważ istniało prawdopodobieństwo, że to mleko wywołuje taką reakcję malucha.
Sterydy łagodziły stan zapalny skóry, ale na krótko. Z czasem organizm Isaiaha zaczął się uodparniać, więc konieczne było zwiększenie przyjmowanych dawek.
Po pięciu miesiącach stan chłopca był tak zły, że konieczna była wizyta w szpitalu, gdzie dostał on jeszcze większą dawkę sterydów. Stan skóry polepszył się, ale jedynie na 48 godzin. Susan straciła nadzieję na skuteczność takiego leczenia. Postanowiła więc działać sama...
Kobieta dostrzegła, że ukojenie synkowi przynosi kąpiel. Zasypiał wtedy, w mniejszym stopniu odczuwając ból.
Zobacz także: Prześladowała swoje dzieci. Musiały pić wodę z toalety