Kourtney Kardashian szczerze o in vitro. Opowiedziała o skutkach ubocznych
Kourtney Kardashian, po wielu nieudanych próbach, razem z mężem Travisem Barkerem zdecydowała się na zaprzestanie procedury in vitro. Poinformowała o tym fanów w mediach społecznościowych.
1. Opowiedziała o skutkach ubocznych in vitro
Zarówno Kourtney Kardashian, jak i Travis Barker są już rodzicami. Celebrytka jest matką: 12-letniego Masona, 10-letniej Penelope i siedmioletniego Reigna, których doczekała się z byłym partnerem, Scottem Disickiem. Natomiast Travis Barker jest ojcem: 19-letniego Landona i 16-letniej Alabamy ze związku z Shanną Moakler. Para marzy jednak o wspólnym potomku.
W programie o rodzinie Kardashian-Jenner mogliśmy oglądać ich walkę o ponowne rodzicielstwo. Małżonkowie otwarcie mówili, że zdecydowali się na in vitro.
Kourtney w jednym z odcinków programu wyznała, że "in vitro nie jest dla niej najlepszym doświadczeniem". Celebrytka odczuwała wiele nieprzyjemnych skutków ubocznych - przestała mieć regularne miesiączki, miała wrażenie, że dotknęła ją wczesna menopauza, cierpiała na uderzenia gorąca, czy też stany depresyjne. 43-latka dodała też, że przez leki przybrała na wadze.
- In vitro wpływa na nadnercza, tarczycę i hormony. Mój poziom energii był naprawdę niski - powiedziała w podcaście "Not Skinny But Not Fat".
Niedawno celebrytka przyznała, że procedura nie poszła po jej myśli. Dlatego też, wraz z mężem, zdecydowała o zaprzestaniu starania się o dziecko za pomocą sztucznego zapłodnienia.
- Zaprzestałam in vitro w styczniu lub lutym, a nadal nie mam siły. Hormony, leki. Zawsze po nich musisz kłaść się spać. Wiem, że to działa dla wielu osób, ale nie dla mnie - mówiła w październiku.
2. Nie porzuciła marzeń o dziecku
Kourtney regularnie informuje fanów o tym, jak się czuje.
"W końcu zaczynam odzyskiwać energię, 10 miesięcy po zaprzestaniu procedury in vitro. Piszę to do każdego, kto przez to przechodzi - będzie lepiej" - napisała 43-latka pod zdjęciem z bieżni.
Mimo to członkini klanu Kardashian-Jenner nie porzuciła marzeń o dziecku.
- Dotarłam do takiego miejsca, w którym poczułam, że timing jest czymś najważniejszym. I dla Travisa, i dla mnie. Czuję, że jeśli jest nam to pisane, to się wydarzy - zdradziła.
Travis Barker w jednym z wywiadów również poruszył temat in vitro i opowiedział o swoich doświadczeniach.
- Mam to gdzieś. Nie obchodzi mnie, czy oddaję moją spermę do kubka, czy gdziekolwiek indziej. To jest prawdziwe życie. Jeśli obserwowanie bardzo trudnej podróży Kourtney może pomóc innym ludziom, to mówimy o tym i pokazujemy to. To jest prawdziwe - powiedział w listopadzie magazynowi "GQ".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl