Kąpiel w dźwiękach gongów dla zestresowanych pracowników
Kąpiel w dźwiękach gongów to najnowszy trend wellness, który zyskuje coraz szersze grono fanów. Czy przyjmie się również w Polsce?
1. Kąpiel w dźwiękach gongów rozładowuje stres
Kładziesz się na twardej podłodze, przykrywasz ciepłym kocykiem, zamykasz oczy i odpływasz. W tle słychać dźwięk gongów, który uspokaja i relaksuje. Wiele osób podczas takich sesji zasypia, inne płaczą, uchodzą z nich wszystkie negatywne emocje nagromadzone w ciele.
Najnowszy trend wellness, jakim są kąpiele przy dźwiękach gongów, staje się coraz bardziej popularny. Nic dziwnego, bo nasze społeczeństwo jest coraz bardziej zestresowane.
- To doznanie na pograniczu jawy i snu. Czujesz, jak twoje wszystkie troski ulatniają się z każdym kolejnym oddechem. Zanurzasz się w muzyce, a dźwięki wibracji przenikają wszystkie komórki twojego ciała. Coś niesamowitego. Niestety, w moim mieście nie ma takich spotkań. W innych miastach najczęściej można się na nie natknąć w szkołach jogi. To niesamowite przeżycie. Po takiej sesji czujesz się trochę jak na haju, ale to szybko mija, a ty wracasz do domu odstresowany i bardziej otwarty - opowiada Marta Żuławska, która z terapeutycznych sesji przy dźwiękach gongów i mis tybetańskich korzysta już od 5 lat.
Dźwięk gongów ma powodować odprężenie i swobodny przepływ energii przez nasze ciało. Co więcej, oddziałuje on także na nasz mózg, a dokładniej na fale mózgowe, które podczas sesji przechodzą w stan głębokiego relaksu. Podczas "kąpieli" można nie tylko się zrelaksować, ale także wejrzeć w głąb siebie. Poznać swoje prawdziwe potrzeby, oczyścić ciało z lęków i natrętnych myśli.
W Stanach Zjedznoczonych wielkie korporacje zgodnie z trendem slow life oferują kąpiele przy dźwiękach gongów w ramach świadczeń pracowniczych. Czy ten trend dojdzie również do Polski? Przekonamy się w najbliższym czasie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl