Jej serce przyspieszyło do 320 uderzeń na minutę. Lekarze zanurzyli głowę dziecka w lodowatej wodzie
Serce małej Holly Hutchinson przyspieszyło do 320 uderzeń na minutę. Lekarze ratujący jej życie, nie mieli wyjścia - musieli zszokować organizm dziewczynki, zanurzając jej głowę w lodowatej wodzie.
1. Lekarze ratowali 12-dniową dziewczynkę
Lekarze ze szpitala Freeman w Newcastle musieli zastosować drastyczne leczenie po tym, jak tętno noworodka wzrosło do 320 uderzeń na minutę.
Holly urodziła się 19 grudnia, jednak zachorowała 5 dni później- zdiagnozowano u niej wirusowe zapalenie opon mózgowych. Dziewczynka trafiła do szpitala, jednak została wypisana dwa dni później. 31 grudnia, jej matka, która jest pielęgniarką, zauważyła, że z dziewczynką coś się dzieje i zabrała ją do szpitala.
Podczas gdy ludzie witali Nowy Rok, rodzice dziewczynki usłyszeli, że tętno ich córki wzrosło do 320 uderzeń na minutę, a spowodowała to infekcja serca.
Lekarze próbowali przywrócić prawidłowy rytm sercu, jednak żadna metoda nie działała. W końcu jeden z medyków zanurzył głowę dziewczynki w wiadrze z lodowatą wodą.
Po kilku próbach udało się przywrócić prawidłowy rytm serca i zaintubować dziewczynkę.
"To przerażające, że nasza córeczka tak szybko zachorowała. Obserwowaliśmy, jak nakłuwają ją igłami i wsadzają jej głowę do wiadra z lodem. To było przerażające" – opisują zszokowani rodzice.
Lekarze powiedzieli rodzicom, że gdyby przybyli do szpitala 20 minut później, nie mogliby uratowac ich dziecka.
Po dwóch tygodniach intubacji, Holly mogła wrócić do domu, gdzie doszła do pełni sił. Dziś ma 9 miesięcy i jest zdrową dziewczynką.
2. Infekcja u noworodka – zapalenie opon mózgowych
Poważną infekcją u noworodków jest zapalenie opon mózgowych. Jest to stan zapalny błon komórkowych otaczających mózg oraz rdzeń kręgowy. Zapalenie opon mózgowych może być wywołane przez wirusy, grzyby i bakterie.
Do zakażenia może dojść podczas porodu lub po nim, zwłaszcza jeśli dziecko ma obniżoną odporność. Objawy zapalenia opon mózgowych nie są specyficzne, może pojawić się ciągły płacz, nerwowość, dłuższe niż zwykle spanie, apatyczność, odmowa karmienia, niska lub niestabilna temperatura, żółtaczka, blady odcień skóry, wysypka, wymioty lub biegunka.
W miarę rozwoju choroby mogą pojawić się wybrzuszenia na ciemiączkach. Leczenie infekcji zależy od czynnika wywołującego chorobę. Noworodkom zakażonym bakteriami lub grzybami podaje się antybiotyki, a w przypadku infekcji wywołanej działaniem wirusów stosuje się leki przeciwwirusowe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl