iPhone 6 wybuchł w rękach nastolatki. Apple ustala przyczynę
11-letnia Kayla Ramos korzystając z iPhona zauważyła, że jest gorący i lecą z niego iskry. Nagle iPhone 6 wybuchł w jej dłoniach. Dziewczynka doznała lekkich oparzeń. Apple stara się dowiedzieć, co było przyczyną awarii.
1. Telefon poparzył nastolatkę. Iphone wybuchł w jej dłoniach
Nastolatka w wywiadzie udzielonym 23ABC opowiedziała, jak doszło do zdarzenia.
Podczas używania telefonu poczuła, że jest coraz cieplejszy. Dziewczynka zauważyła iskry wydobywające się z urządzenia. Odrzuciła telefon, który zaczął płonąć. Przestraszona Kayla patrzyła jak iPhone topi się i wypala sporą dziurę w kocu.
Dziewczynce nie stało się nic poważnego - oparzyła sobie dłoń. Na szczęście w porę odrzuciła smartfona. Po awarii, telefon wyglądał jak spalony kawałek plastiku, nie nadawał się do użytku. Panel wyświetlacza odpadł od urządzenia. Na zdjęciu nie widać nawet jakiego był koloru.
Rodzice nastolatki poinformowali o awarii Apple. Firma nie zna przyczyn pożaru, ale obiecała zająć się sprawą i wysłać do Kayli nowego iPhona 6. Pracownicy firmy poprosili, aby spalony egzemplarz wysłać do ich siedziby. Jak podkreślają technicy z Apple - jest kilka czynników, które mogą prowadzić do takiej awarii, np. używanie części, które nie są oryginalne – ładowarek, słuchawek i kabli. Biorą także pod uwagę, że iPhone mógł być uszkodzony wcześniej.
Smartfony Apple ulegały już samozapłonowi. W 2016 r. głośno było o sprawie wybuchu telefonu w kieszeni u Garetha Cleara w Sydney. Do zapłonu dochodziło także w Chinach i Indiach.
Dopóki Apple nie wyśle nowego iPhona 6, nastolatka nie ma telefonu. Do sprawy podchodzi optymistycznie i nie martwi się okresem oczekiwania. Przerwa od treści multimedialnych na pewno dobrze jej zrobi, szczególnie, że coraz więcej jej rówieśników jest uzależnionych od wirtualnego świata, który noszą w kieszeni. Nadmierne i szkodliwe używanie smartfonów określa się mianem fonoholizmu.
W polskich szkołach jest to coraz powszechniejszy problem, dlatego dyrekcje często podejmują decyzję o ograniczeniu możliwości korzystania z telefonów podczas lekcji i przerw. Nie tylko nauczyciele mają problem z utrzymaniem uwagi ucznia. Coraz więcej rodziców nie radzi sobie z uzależnieniem ich dzieci od ekranu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl