Inteligencja emocjonalna małego dziecka – dlaczego jest potrzebna i jak ją rozwijać poprzez zabawę?
Ta niezwykle ważna umiejętność w pewnym sensie determinuje nasze życie i ma ogromny wpływ na relacje z innymi ludźmi. Czym jest inteligencja emocjonalna i dlaczego jest tak ważna zarówno u dorosłego, jak i u dziecka? Na te i wiele innych pytań odpowiada Dorota Maciejec, psycholog.
Inteligencja emocjonalna to nic innego jak umiejętność rozumienia zarówno własnych, jak i cudzych emocji i adekwatnego nimi zarządzania. Pomaga nam lepiej nawiązywać kontakty społeczne, a nawet radzić sobie w trudnych sytuacjach. Dzięki temu, że jesteśmy świadomi swoich uczuć, wiemy, jak reagować w różnych sytuacjach. Potrafimy radzić sobie z napięciem spowodowanym stresem, a mierzenie się codziennymi wyzwaniami staje się dużo łatwiejsze. Tego typu kompetencji uczymy się przez całe życie, choć nie zmienia to faktu, że odczuwanie emocji jest wpisane w naszą naturę od urodzenia.
Kiedy u dziecka następuje rozwój inteligencji emocjonalnej?
Przez pierwsze dwa lata życia maluszki potrafią być bardzo egoistycznie nastawione do świata. Trudno im zrozumieć, że wokoło są inny ludzie, którzy też mają swoje uczucia i potrzeby. To ważny moment, by zacząć uczyć dziecko empatii, np. wobec zwierząt – pieska nie wolno ciągnąć za ogon, a kotek to nie kolejna pluszowa zabawka. W tym wieku dziecko potrafi głośno manifestować swoje emocje, dajmy na to, gdy starszy brat niechcący zepsuje mu budowlę z klocków.
Dopiero w okolicy 3. roku życia maluch zaczyna przejawiać empatię, a robi to poprzez naśladownictwo. Obserwuje, jak zachowuje się mama lub tata i na tej podstawie wyciąga różne wnioski. Starsze dzieci w wieku 4–6 lat zdecydowanie lepiej radzą sobie z rozumieniem emocji, potrafią dzielić się swoimi zabawkami i rozumieją, dlaczego ktoś jest smutny albo wesoły. To doskonały moment na to, by wspierać rozwój inteligencji emocjonalnej – taka nauka na pewno zaowocuje w przyszłości.
Jak pomóc dziecku w rozwijaniu inteligencji emocjonalnej?
Inteligencję emocjonalną można ćwiczyć w bardzo przyjemny i łatwy sposób, bo poprzez zabawę. Tu świetnym narzędziem są np. klocki, dzięki którym maluch może rozwijać wiele kompetencji, w tym autoekspresję. W trakcie zabawy "Domkiem wielofunkcyjnym" LEGO DUPLO dziecko może układać mebelki według własnej wizji, niekoniecznie zgodnie z instrukcją, a także wprowadzać modyfikacje zgodnie z własnym gustem i pomysłami. Warto, by rodzic wspierał dziecko w tym działaniu. Wówczas dziecko zrozumie, że warto wyrażać siebie i wprowadzać własne pomysły w życie. Równie genialnym – a wręcz ponadczasowym – zestawem jest "Pociąg z cyferkami", który pomaga w nauce liczenia i budowaniu pewności siebie.
– Zbudowanie modelu własnoręcznie lub z pomocą rodzica spowoduje, że dziecko poczuje dumę z siebie i z dobrze wykonanego zadania i uwierzy w swoje możliwości – mówi Dorota Maciejec. Przeżyte w zabawie przygody mogą zobrazować dziecku sytuacje społeczne, które może przenieść na swoje otocznie. Zestaw "Samochody wyścigowe" LEGO DUPLO to doskonały sposób na to, by pociecha umiała radzić sobie z trudnymi sytuacjami w przyszłości. Można urządzać wyścigi samochodowe, korzystać z myjni, ustawiać pachołki i walczyć o zwycięski puchar.
– Dziecko może ćwiczyć umiejętność niepoddawania się i radzenia sobie z porażkami, np. wchodząc w rolę kierowcy samochodu wyścigowego. Kierowca raz wygrywa, raz przegrywa. Po zwycięskim wyścigu kierowca staje na podium i odbiera puchar, dzięki temu odczuwa satysfakcję i dumę. Zdarzają się również wyścigi przegrane. Wówczas warto, by rodzic wytłumaczył dziecku sytuację – nie zawsze się wygrywa, ale można próbować dalej dążyć do celu i nie poddawać się, a w końcu się uda. Wchodzenie w rolę i przerabianie w zabawie trudnych dla dziecka sytuacji uświadomi je, że trudne emocje się zdarzają. Nauczy je, jak sobie z nimi radzić w życiu codziennym, np. podczas zabawy na podwórku z rówieśnikami. Stworzy również podwaliny do życia zawodowego w przyszłości – zauważa ekspertka.
Inteligencja emocjonalna wiąże się z empatią
Nauka empatii to przede wszystkim uwrażliwianie dziecka na różne sytuacje z otoczenia. Przykładem może być chęć niesienia pomocy temu, kto tego potrzebuje, np. starszej osobie. Gdy dziecko nauczy się wykonywać proste gesty w kierunku innych, w przyszłości będzie potrafiło być samodzielne i wrażliwe. Jeśli szkrab garnie się do pomocy, nie zniechęcajmy go – niech ma swój udział w drobnych czynnościach dnia codziennego. Zestawem, który świetnie rozwija empatię i wrażliwość, jest "Stadnina i kucyki". Znajdziemy w nim różne akcesoria służące do opieki nad zwierzątkami, np. sianko o realistycznej teksturze, marchewki, zbiornik z wodą, szczotka czy łopata.
– W zabawie dziecko wchodzi w rolę opiekuna zwierzątek, daje im jeść, czyści, pociesza, opowiada historie, tłumaczy sytuacje, w których się znajdują, np. pada deszcz i nie mogą wyjść na podwórko, żeby się nie przeziębić. Maluch buduje konikom stadninę, dzięki czemu czują się bezpieczne. Dzięki zabawie uczy się dostrzegać emocje innych i konfrontować je z własnymi emocjami, potrzebami i zachowaniami. Dziecko dowiaduje się i rozumie, co można zrobić, żeby ktoś, kto jest zły lub smutny, poczuł się dobrze. Zabawa uczy również opieki nad zwierzątkami czy innymi ludźmi – mówi ekspertka.
Jeśli pociecha garnie się do pomocy, pamiętajmy, by zawsze dostosowywać zadania do możliwości dziecka. A gdy zauważymy pierwsze przejawy empatii, koniecznie pochwalmy szkraba za dobry uczynek. W końcu każdy lubi, kiedy jego wysiłki są doceniane, a nie ma lepszej motywacji niż nagrody i pochwały.