Czy można nauczyć się gry na pianinie samemu?
Artykuł sponsorowany
Praca nad swoim talentem może mieć różne wymiary i zupełnie odmienne podłoże ekonomiczne. Nie wszyscy chcą, muszą i mają czas oraz pieniądze na to, by jeździć do szkoły muzycznej, by uczyć się gry na ulubionym instrumencie. Oczywiście takie działanie ma wiele zalet, ale… rozwijanie swojego hobby i muzycznej pasji we własnym zakresie to również realna i możliwa do przejścia ścieżka. Czego zatem potrzeba samoukom najbardziej?
To nie instrument jest najważniejszy
Większość młodych adeptów gry na instrumentach zaczyna – dość błędnie – od wielogodzinnego poszukiwania najlepszego sprzętu. Owszem, w takich sytuacjach są brane pod uwagę pewne kompromisy cenowe, ale koniec końców i tak za instrument przepłacamy. Co najważniejsze, nie jest to tylko nieprawidłowe działanie po stronie hobbystów z kręgu muzycznego: podobny błąd popełniają fotografowie, fascynaci druku 3D i wielu innych, niepokrewnych dziedzin.
Tymczasem sekret tkwi w tym, aby na początek nie wydać na sprzęt zbyt dużo, a ewentualne środki zainwestować w wiedzę. Sednem każdej pasji jest to, aby ją rozwijać, dlatego zakup lepszych klawiszy w przyszłości powinien być naturalnym krokiem w rozwoju. Start z najwyższej półki nigdy nie da tej satysfakcji i nie pozwoli poznać dogłębnie ograniczeń i możliwości sprzętu. Co najważniejsze – nie będzie to również droga na skróty do perfekcji w graniu!
Teoria umiejętnie łączona z praktyką
Zatem jak powinna wyglądać ścieżka rozwoju, aby gra na pianinie była przede wszystkim przyjemnością, ale też była łączona z widocznym progresem? Odpowiedź jest prosta: zaczynamy od teorii, poznając podstawy nut i zachowania palców na klawiszach, szybko przechodząc do praktyki i rozpoczynając swoje pierwsze próby. Wbrew pozorom, samo oglądanie poradników, przeglądanie specjalistycznych książek i czytanie nut nie przybliży nas do sukcesu w łączeniu dźwięków. Co najwyżej może nieco do niego zbliżyć, ale tylko na niewielki dystans. Trzeba bowiem zauważyć, że teoria wspiera praktykę, ale jej nie zastępuje. I na odwrót – same próby grania, bez jakiejkolwiek wiedzy, zazwyczaj kończą się brakiem efektów, no może poza „słomianym zapałem”.
Wsparcie z zewnątrz jest w cenie
Zatem czy można faktycznie nauczyć się gry na pianinie we własnym zakresie, w domu, całkiem samemu? Nie do końca. Zawsze warto pobierać wiedzę od innych, ale niekoniecznie musi to być nauczyciel na dedykowanym kursie w szkole. Równie dobrze w tej roli mogą sprawdzić się poradniki wideo na YouTube, których – szczególnie w wersji anglojęzycznej – jest całkiem sporo do dyspozycji. Bardzo często również z nich można podłapać właściwą technikę, trzeba jedynie uważnie patrzeć (i dobrać właściwego guru, bowiem nie wszyscy tworzący wideo mają adekwatne umiejętności). Co także istotne, to nauka wyłapywania błędów początkującego, bo pierwsze miesiące z klawiszami mogą w znacznym stopniu rzutować na kolejne lata grania.
Oczywiście w każdej chwili można też skorzystać z pomocy – również zdalnej – nauczyciela, który udzieli korepetycji. To niezbyt kosztowna, acz niezwykle cenna usługa szczególnie dla osób mających absolutne podstawy za sobą. Podczas wchodzenia na kolejne poziomy zaawansowania, pojawiają się różne pytania, wątpliwości i problemy, a osoba z doświadczeniem może je pomóc rozwiązać w ramach indywidualnych lekcji.
Śmiało można powiedzieć, że ktoś z właściwym podejściem, dysponujący czasem i chęciami, może nauczyć się grać na klawiszach we własnym zakresie. Nie będzie to zadanie łatwe, a w niektórych momentach i tak będzie wiązało się z dodatkowymi wydatkami zarówno na sprzęt, jak i materiały edukacyjne oraz drobne wsparcie nauczyciela. Mimo wszystko jednak rozwój tego talentu oraz hobby w domu jest możliwy!
Artykuł sponsorowany