Trwa ładowanie...

Co się stanie z telefonem zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę? Rozmawiamy z Lucyną Kicińską

 Dorota Mielcarek
01.10.2019 22:16
Co się stanie z telefonem zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę? Rozmawiamy z Lucyną Kicińską
Co się stanie z telefonem zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę? Rozmawiamy z Lucyną Kicińską

Od niemal 11 lat pomaga dzieciom, rozwiązując ich problemy i odwodząc od samobójstwa. W konkursie Ministerstwa Edukacji Narodowej ich dorobek okazał się nie być wystarczający. 885 tysięcy zł dofinansowania na telefon zaufania dostała Fundacja Itaka, która jest równie zasłużona, jednak decyzja MEN zszokowała Polaków. Za sprawą Szymona Hołowni, który zainicjował zbiórkę, zebraliśmy potrzebną kwotę.

Rozmawiamy z Lucyną Kicińską, koordynatorką Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Dorota Mielcarek, WP parenting: Szokiem dla Polaków było, że to nie Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę dostała dotację. Myśli Pani, że to celowe działanie? Próbowaliśmy skontaktować się z MENem w tej sprawie i nie uzyskaliśmy żadnego konkretnego komentarza.

Lucyna Kicińska: Nie wierzę i nie chcę w to wierzyć. Na naszą prośbę dostaliśmy oceny, które przyznawali członkowie komisji. Mam wrażenie, że oferta nie została przeczytana przez ewaluatorów albo osoby w komisji konkursowej nie mają wiedzy merytorycznej, aby dokonać oceny. Karta ocen wskazuje, że nie wzięto pod uwagę regulaminu konkursu. W module V było m.in. napisane, że aby przystąpić do konkursu, należy mieć aktywną infolinię i przygotowany zespół.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Fundacja Itaka dopiero tworzy telefon i szuka specjalistów do obsługi linii.

Tak, nowy numer dopiero się pojawi, we wrześniu prowadzona była rekrutacja. MEN uwzględnił więc własne wytyczne, nie uwzględniając w ewaluacji doświadczenia naszych konsultantów. I nie chodzi tylko o 116 111, ale także o telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie Bezpieczeństwa Dzieci.

Fundacja odwołała się od decyzji.

Odwołaliśmy się i odpowiedź MENu była jeszcze mniej zrozumiała, niż karty oceny merytorycznej. Na odwołanie napisali, m.in. że nie mamy przygotowanych konsultantów do pracy. Nie wiem, na jakiej podstawie wydano taką ocenę. W naszej ofercie przedstawiliśmy kwalifikacje i doświadczenie konsultantów, a także system pracy i szkoleń jakie przechodzą, by móc rozmawiać z dziećmi. Posiadamy 1 mln 236 tysięcy dowodów na to, że nasz telefon jest potrzebny.

Numer 116 111 znają prawie wszyscy. Pamiętam, że w mojej szkole wisiały plakaty z numerem

Każdego dnia zapobiegamy 18 próbom samobójczym. Tylko w tym roku, a mamy dopiero październik, ponad 350 razy interweniowaliśmy w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia osób, które się z nami skontaktowały. To są uratowane życia młodych ludzi. Nie rozumiemy, dlaczego dzieci dzwoniące pod numer 116 111 nie mogą od blisko 3 lat liczyć na wsparcie rządu.

Polacy zebrali ponad 2 mln złotych, aby telefon zaufania, który znają niemalże wszyscy, mógł działać nadal. Dominika Kulczyk dołożyła ogromną kwotę, aby osiągnąć cel.

To jest ogromny sukces i się tego nie spodziewaliśmy. Musimy pamiętać, że 2 mln starczą na określony czas. Za rok staniemy przed faktem, że dzieci nie mogą liczyć na realną pomoc, bo nie będzie na to środków. Dlatego ciągle można wspierać telefon zaufania wpłacając darowiznę indywidualną lub cykliczną przez www.wspierajtelefon.pl.

Fundacja prosiła premiera o wsparcie. Odpowiedzi nadal nie ma?

Wystosowaliśmy apel do premiera i jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Rozumiemy, że ma trudną sytuację osobistą, współczujemy i przekazujemy całej rodzinie pana premiera wyrazy wsparcia, jednak wierzymy, że dostaniemy odpowiedź na nasz apel.

1. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę

Na pięciu liniach Fundacji czynnych od poniedziałku do niedzieli w godzinach 12.00-02.00, ciągle trwają rozmowy.

Wykwalifikowany, pracujący w bieżącym monitoringu i superwizji pracy zespół codziennie pomaga dzieciom, jednak zapotrzebowanie jest o wiele większe niż możliwości, więc wiele dzieci się nie dodzwania.

Rząd chwali się, że w Polsce działa 116 111, niestety nie finansuje jego działalności. Mamy nadzieję, że wsparcie zapoczątkowane zbiórką Szymona Hołowni będzie trwało, że Polacy będą dokładali wszelkich starań, aby dzieci miały możliwość rozmawiania z nami o swoich troskach zawsze wtedy, kiedy tego potrzebują.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze