Chomik Wincent i świat sztuki. Jan Matejko - wywiad
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Anną Chudzik, autorką książki „Chomik Wincent i świat sztuki: Jan Matejko” oraz z autorką ilustracji do książeczki, Izabelą Marcinek.
Wywiad przeprowadziła Anna Natalia Bator.
Druga część Chomika Wincentego przedstawia Jana Matejkę. Czy kolejność artystów jest przypadkowa, czy może jest to zamierzony zabieg?
Anna Chudzik: O ile dobór bohaterów obu tomów był bardzo przemyślany, tak ich kolejność jest już raczej dowolna. Seria „Chomik Wincent i świat sztuki” nie jest systematycznym przeglądem dziejów polskiej sztuki, a swobodnym wyborem tych artystów, którzy, po pierwsze, są w tych dziejach ważnymi punktami, po drugie, mogą być ciekawi dla dziecka. Wyspiański został bohaterem pierwszego tomu ze względu na jedyne w swoim rodzaju portrety dzieci, Matejko – jako najwybitniejszy polski malarz dzieł o tematyce historycznej.
Jakiego artystę Chomik Wincent zaprezentuje nam w kolejnej części?
A.Ch.: To jeszcze tajemnica, bo wybór jest trudny. Z jednej strony marzy mi się Olga Boznańska, która także w piękny, eteryczny sposób malowała dzieci, z drugiej – może spróbować zaprezentować artystę bardziej kontrowersyjnego i zupełnie „niedzieciowego”, jak np. Witkacy?
Skąd pomysł na serię książek dla dzieci o sztuce?
A.Ch.: Z pracy (uśmiech). Na co dzień redaguję książki dla Wydawnictwa Bosz, które specjalizuje się między innymi w albumach o sztuce. Brakowało mi oferty dla dzieci, które z przyjemnością przeglądają „dorosłe” albumy, ale gorzej z czytaniem, bo informacje w nich zawarte mogą być za trudne dla 9-, 10-latka. Książek o sztuce dla dzieci jest na polskim rynku coraz więcej, nasza seria ma być przygotowaniem do odbioru albumowego dzieł sztuki, ale także inspiracją do samodzielnych eksperymentów twórczych.
Bardzo podoba mi się prezentowanie obrazów na tle historycznym, a więc co lub kogo przedstawiają, jakie okoliczności, pokazują, jakie były czasy, moda, np. pokazują stroje, które możemy odnieść do tych, które nosimy dzisiaj itp. Dlaczego te dwie płaszczyzny – sztuka i historia ją tak ważne w przypadku dzieł np. Jana Matejki?
Izabela Marcinek: Matejko zajmował się głównie najważniejszymi tematami i postaciami z historii Polski. Był jej pasjonatem i chciał stworzyć dokumentację historyczną polskich dziejów w swoim malarstwie.
A.Ch.: Nie sposób zrozumieć Matejki bez odwołania do jego wizji historii oraz do samych wydarzeń, które przedstawia w swoich obrazach. To zresztą była dla mnie trudna kwestia – jak przedstawiać konieczne fakty historyczne, ale nie znudzić nimi młodego czytelnika. I na ile można odwołać się do jego wiedzy. Trwa debata o okrajaniu edukacji historycznej w szkołach, dzieci w czwartej klasie szkoły podstawowej poznają dopiero ogólną terminologię i idee historyczne, jak społeczeństwo, naród, kraj. Jak im w skrócie zarysować tło do obrazu „Kościuszko pod Racławicami”? Włączyłyśmy w tę faktografię sporo zabawy, mam nadzieję, że dzięki temu udało nam się osiągnąć efekt – nauczyć, a nie znudzić.
Ciekawe są zadania „zrób to sam” – książka jest jak podręcznik z ćwiczeniami dla dzieci – jaki efekt po lekturze książki wydaje się być ciekawszy i dlaczego: zainteresowanie sztuką czy rozbudzenie zainteresowań plastycznych dziecka, poszukiwanie talentu?
I.M.: Dla mnie ciekawe jest rozbudzanie zainteresowań plastycznych dziecka. Mogą to być jego pierwsze próby malarskie czy rysunkowe, dzięki którym poczuje radość tworzenia i pierwszych osiągnięć w tym zakresie, może poczuć się małym artystą. To może mieć bardzo dobry wpływ na rozwój osobowości, poczucia wartości, umiejętności wyrażania swoich emocji i poglądów w różny sposób.
A.Ch.: Bardzo zależało nam, aby te dwie sfery sztuki – twórczą i odtwórczą – połączyć, aby nie stawiać malarstwa gdzieś wysoko, na piedestale, ale pokazać, jak bliskie jest ono życiu codziennemu, że jest wyrazem uniwersalnych ludzkich uczuć i potrzeb, a inspiracji do tworzenia można szukać wokół siebie. Oczywiście, nie każdy z młodych czytelników okaże się wielkim talentem plastycznym, ale każdy może wyrażać się w tworzeniu – i to jest ważny cel naszych książek.
Jakie techniki malowania mogą być najciekawsze dla dzieci w wieku lat 5-6 a jakie dla starszych dzieci +10 lat.
I.M.: W wieku 5-6 lat – to głównie rysunek i kolorowanie szablonów, powtarzanie schematów, to ćwiczy sprawność manualną. Dla starszych dzieci – malowanie farbami wodnymi, olejnym, pastelami. Natomiast bez ograniczeń wiekowych – malowanie bez narzucania schematów i technik, poddawanie się własnej wyobraźni. Dla nas dorosłych to także powinna być forma odstresowania, wypoczynku i rozrywki.
Czy rysunek np. węglem nie jest za trudny?
I.M.: Dla większych powierzchni – nie, natomiast rzeczywiście, przy opracowywaniu małych szkiców czy detali jest trudniejszy niż ołówek lub kredka. W dodatku przy złym chwycie w palcach może się sypać. Z drugiej strony – rysowanie węglem daje zupełnie nowe możliwości, uczy operowania światłocieniem, kładzie nacisk na formę samą w sobie, niekoniecznie zaś realistyczne odzwierciedlenie rzeczywistości. Warto dać dziecku wbor tej techniki.
Jak rozwijać w dziecku talent artystyczny i jak rozpoznać, że nasze dziecko jest utalentowane? Od czego zacząć naukę rysunku?
I.M.: Najlepiej spytać: czy lubisz rysować i co lubisz rysować? Następnie dać dziecku do wyboru różne techniki i obserwować postępy. Jeśli widzimy, że znajduje ono w tworzeniu wyjątkową przyjemność, a efekty są ciekawe, warto poszukać specjalisty i zapytać go o zdanie.
A.Ch.: Świetną formą rozwoju zainteresowań plastycznych są wciąż działające przy szkołach czy domach kultury koła zainteresowań. Jeśli prowadzą je specjaliści, a nie przypadkowe osoby, to będa potrafili rozpoznać i rozwijać talent u dziecka.
Jak zachęcić dziecko do poznawania świata sztuki w dobie cyber przestrzeni?
I.M.: Odwiedzać muzea, oglądać oryginały prac a także ich albumowe reprodukcje, rozmawiać o nich, np. opowiadać historie o danym obrazie lub artyście.
A.Ch.: Internet może być zresztą także doskonałym sposobem na rozwinięcie zainteresowań sztuką. Możemy zwiedzać największe galerie i muzea świata bez wychodzenia z domu, a sam komputer jest dla wielu współczesnych artystów dodatkowym narzędziem tworzenia. Jeśli uda nam się zainteresować dziecko grafika komputerową zamiast strzelankami – to tylko można się cieszyć.
Wiele młodych osób, nastolatków, fascynuje się mangą – co Panie sądzą o tej formie rysunku?
I.M.: Ja bardzo lubię mangę. Jest to rysunek wymagający dużej biegłości. Ale do mangi trzeba być odpowiednio przygotowanym – znać jej korzenie, wiedzieć, że japońscy mistrzowie mangi zaczynali od świetnych studiów z natury. Jeżeli się ten etap pominie, manga staje się manierą, od której trudno potem się uwolnić – także dzieciom.
Dlaczego warto zwiedzać świat sztuki z Chomikiem Wincentym, dlaczego ta książka, przedstawiająca twórczość Jana Matejki jak i poprzednia książka o Stanisławie Wyspiańskim są wyjątkowe?
I.M.: Obrazy polskich artystów przedstawia nam chomik, zwierzątko sympatyczne i zazwyczaj dobrze odbiera przez dzieci. Wprowadza on w narrację elementy dowcipu i zabawy – to jest dodatkowa atrakcja dla dzieci, obserwować reakcje chomika, jego pozy, miny.
A.Ch.: No i w tej książce można rysować i malować.
Dziękuję za odpowiedzi.