Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła za dużo?
Jedna z uczestniczek popularnego w Polsce realisty show "Ślub od pierwszego wejrzenia" opublikowała na swoim Instagramie wpis, który natychmiast wzbudził zamieszanie w sieci. Czy uczestniczka wyjawiła zbyt dużo?
1. Z kim weźmie ślub?
Chociaż jeszcze nie wiadomo, kto z kim stanie na ślubnym kobiercu, to internauci już od jakiegoś czasu spekulują na ten temat. Swoje śledztwo przeprowadził nawet portal Pudelek.pl. Jeśli jego typowania są słuszne, to można wnioskować, że Julia poślubi Tomka, Kasia Pawła, a Aneta Roberta. Jak będzie? To się dopiero okaże.
W sieci jednak już zawrzało po tym, jak jedna z uczestniczek opublikowała zastanawiający wpis na swoim Instagramie. Aneta od początku zyskała ogromną sympatię widzów i zdaniem jej fanów ma duże szanse na to, by znaleźć w programie prawdziwą miłość. W najnowszym odcinku dowiemy się, z kim eksperci połączyli Anetę. Przed emisją kluczowego epizodu, uczestniczka postanowiła jednak podzielić się ze swoimi obserwatorami refleksją na temat swojego ślubu.
2. Ślub od pierwszego wejrzenia
"Od pierwszego odcinka ‘Ślub od pierwszego wejrzenia’ możecie podziwiać ruiny tego zamku. Czy można wyobrazić sobie piękniejsze miejsce na swój ślub?? Nie śmiałam nawet marzyć o czymś takim... życie jest tak piękne i tak zaskakujące, że momentami myślę, że ja chyba po prostu śnię? I mimo tego, co będzie dalej... do końca swoich dni będę dziękować za te chwile, te wspomnienia, to, co zobaczyłam, co przeżyłam, za tych wszystkich cudnych ludzi, których wtedy poznałam za swoją odwagę też, bo gdyby nie ona, nie byłoby mnie tam" – napisała na Instagramie.
Zdaniem fanów to słowa "mimo tego, co będzie dalej" mogą świadczyć o tym, że jej małżeństwo nie zakończyło się happy endem. Fani natychmiast zaczęli wypytywać Anetę w komentarzach, co miała na myśli, ale ona sama odpowiedziała tylko na jeden z nich.
"Są dwa uda - może się uda, może się nie uda" – napisała.
Myślicie, że Aneta i jej wybranek będą żyli długo i szczęśliwie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl