9-letnia Layla Belle Thompson nie ma czasu na beztroskie dzieciństwo. Mała miss chce być gwiazdą
Layla Belle Thompson nie jest zwykłą 9-latką. Nie bawi się lalkami i nie spędza czasu z koleżankami. Jej życiem kieruje matka, która za wszelką cenę chce zrobić z dziewczynki gwiazdę.
31-letnia Jenna Eastland pragnie, by jej córka zyskała międzynarodową sławę. O dziwo, tego samego chce mała Lyla, która w wywiadach otwarcie przyznaje, że uwielbia przygotowania do konkursów piękności dla dzieci.
Lubli tańczyć, testować nowe kosmetyki i upięcia włosów. Nie chce bawić się zabawkami ze swoimi rówieśnikami. Należy do agencji modelek. Bierze udział w castingach i przesłuchaniach. Niedawno pojawiła się w brytyjskim "Mam Talent". Lyla regularnie zgarnia trofea i tytuły w wyborach małych miss.
Na szcztuczną opaleniznę, przedłużane włosy i bogato zdobione stroje, podobno matka dziewczynki wydała już kilkanaście tysięcy funtów. Czy było warto? Zarówno Jenna jak i Lyla uważają, że tak.
Taka postawa spotyka się z ogromną krytyką w sieci. Wiele osób uważa, że Jenna steruje dziewczynką i kradnie jej dzieciństwo, bo Lyla nie jest jeszcze świadoma, co dzieje się z jej życiem. Co więcej, konkursy, w których bierze udział 9-latka od lat uważane są za przejaw seksualizacji dzieci. Małe dziewczynki pojawiają się na wybiegach w strojach jak z sex shopu. Mają mocny makijaż i wyuzdane ruchy. Społeczeństwo uważa je za ofiary, a ich rodziców za przegranych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl