Trwa ładowanie...

77% uczniów chce się uczyć historii: dlaczego robimy to źle?

Avatar placeholder
05.10.2022 09:39
77% uczniów chce się uczyć historii: dlaczego robimy to źle?
77% uczniów chce się uczyć historii: dlaczego robimy to źle? (Materiał partnera)

Artykuł sponsorowany IPN

Dlaczego nauka historii nie przynosi zamierzonych rezultatów, skoro większość młodych ludzi uważa ten przedmiot za ważny? Czy istnieje sposób na odczarowanie polskiej edukacji historycznej i sprawienie, by przynosiła frajdę? Instytut Pamięci Narodowej udowadnia, że tak. Przeczytasz o tym w najnowszym raporcie Biura Nowych Technologii IPN.

Jakie są kluczowe błędy w polskiej edukacji? Raport IPN

Powstałe przy IPN Biuro Nowych Technologii na początku tego roku zleciło badania, które miały na celu ustalenie potrzeb i zainteresowań młodzieży w kontekście nauczania historii. Na ich podstawie zidentyfikowano wyzwania, jakie stoją przed polskich szkolnictwem.

Kluczowym błędem obecnej edukacji historycznej jest brak adaptacji stosowanych form, metod i narzędzi do sposobu funkcjonowania najmłodszych pokoleń. Wynika to głównie z faktu, że większą wagę przykłada się do samych treści niż do dróg ich przekazywania. Wskutek tego, to uczniowie muszą się dostosowywać do systemu nauczania, choć powinno być odwrotnie.

Co trzeba zmienić w polskim szkolnictwie?

Autorzy raportu wyznaczyli kierunki, w jakich powinna iść edukacja historyczna w Polsce. Ideą, która ma przyświecać organizacji lekcji, jest koncepcja immersyjnej edukacji. Zakłada ona naukę przez doświadczenie i przeżywanie, czyli “zanurzenie się” wieloma zmysłami w poznawanie historii. Immersyjna edukacja powinna iść w parze z dywersyfikacją oferty edukacyjnej i nieustannym badaniem potrzeb uczniów. Tylko poprzez różnorodność sposobów nauczania można wspierać motywację “cyfrowych tubylców”, czyli osób urodzonych lub dorastających w czasie powszechnego stosowania technologii multimedialnych.

“Cyfrowi tubylcy” żyją w kulturze nanosekundy, co oznacza, że mają silną potrzebę

natychmiastowego spełnienia swoich oczekiwań, np. w zakresie dostępu do informacji. Przez to ich uwaga bardzo łatwo ulega rozproszeniu. Z drugiej strony, ich naturalnym środowiskiem jest świat wirtualny i coraz częściej przestają dostrzegać granice między rzeczywistością cyfrową i analogową. Zrozumienie tych mechanizmów może być kluczem do tworzenia skutecznych rozwiązań w edukacji, zgodnych z założeniami koncepcji phygital. Polega ona na łączeniu elementów świata wirtualnego i rzeczywistego, dzięki czemu działamy w harmonii z codziennością najmłodszych pokoleń. Podobnie, jak w przypadku, gdy naukę połączymy z rozrywką.

Czym jest edutainment?

Edutainment (edu-rozrywka) to termin określający syntezę edukacji i rozrywki. Dla przedstawicieli Generacji Z szczególnie atrakcyjnym wariantem tego kierunku jest phygital edutainment, czyli edu-rozrywka wykorzystująca połączenie świata cyfrowego z analogowym. W XXI wieku edutainment może być najbardziej solidnym pomostem między przekazywaniem wiedzy a zabawą. Najlepszym przykładem phygital edutainment jest pierwsza historyczna gra komputerowa od IPN. W multi-platformowej “Grze szyfrów” z perspektywy pierwszej osoby wcielamy się w legendy polskiej kryptologii i realizujemy zadania w ramach 3 misji. Stanowią one prawdziwe wydarzenia wojny polsko-bolszewickiej. Lekcja historii z wykorzystaniem nowych technologii pozwala w sposób atrakcyjny poznawać i utrwalać fakty.

Czy Gen Z chce się uczyć?

Z raportu IPN wynika, że 77% respondentów chce się uczyć historii w celu poznania własnych korzeni. Mimo, iż współcześni młodzi ludzie czują się raczej obywatelami globalnej wioski, to ważne są dla nich takie wartości jak rodzina, pochodzenie i więzy krwi.

Młodzież chce zgłębiać wiedzę historyczną także po to, by lepiej zrozumieć aktualne wydarzenia. Wybuch wojny w Ukrainie stał się dla wielu przedstawicieli Gen Z motywacją do poszukiwania informacji na temat jej historycznego kontekstu.

Autorzy raportu na podstawie zebranych danych, wyodrębnili 3 profile osób uczących się historii, które mogą być podstawą tworzenia oferty edukacyjnej, uwzględniającej predyspozycje poszczególnych osób. Kryterium stanowił zarówno poziom zainteresowania dziejami świata, jak i nowymi technologiami.

Najwyższy prezentują “entuzjastyczni geekowie”, którzy chętnie testują nowe rozwiązania i chcą się uczyć historii w sposób niestandardowy. W środku plasują się “świadomi pragmatycy”, ceniący łatwy dostęp do informacji i poznawanie poprzez zmysły. “Zniechęceni obserwatorzy” w dużej części uważają historię za przedmiot nudny. Dlatego budowanie w nich motywacji do nauki powinno się odbywać poprzez narzędzia szczególnie angażujące emocje.

Nowi uczniowie, nowe potrzeby: 5 kluczowych wniosków z raportu

Raport IPN wyznacza kierunki skutecznych działań w kontekście nauczania historii. Oto najważniejsze wnioski z badań BNT:

  1. Uczniowie czują potrzebę poznawania historii, aby zrozumieć własne korzenie i kontekst aktualnych wydarzeń.
  2. Istotne jest tworzenie nowych modeli nauczania, czerpiących z koncepcji edukacji immersyjnej.
  3. Konieczne staje się budowanie wielokanałowych sposobów dotarcia do uczniów.
  4. Nauczyciele muszą mieć świadomość nowej roli w edukacji historycznej.
  5. Oferta edukacyjna powinna być dostosowywana do różnorodnych grup odbiorców.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat nowoczesnych metod edukacji oraz uzyskać wskazówki dotyczące ich realizacji, pobierz cały raport IPN.

Artykuł sponsorowany IPN

Polecane dla Ciebie