11-latka spotkała ekshibicjonistę. Policjantka chwali reakcję dziecka
Początek roku szkolnego to dla wielu dzieci konieczność większej samodzielności. Część z nich ruszy w tym roku po raz pierwszy do szkoły samo, bez wsparcia rodziców. Podinsp. Małgorzata Sokołowska, stołeczna policjantka i influencerka, podkreśla, że zanim kilkulatek wyjdzie w pojedynkę z domu, warto go wcześniej przygotować. Przytacza też historię o ekshibicjoniście.
1. Od kiedy dziecko może iść samo do szkoły?
Przepisy prawa nie wskazują, od jakiego wieku dziecko może samodzielnie iść i wracać ze szkoły. Bezpieczeństwo kilkulatka rozpatruje się w kontekście prawa o ruchu drogowym. Dziecko może samodzielnie korzystać z drogi po ukończeniu siódmego roku życia. Dzieci młodsze muszą być pod opieką osoby dorosłej lub osoby, która ma przynajmniej 10 lat. Nie dotyczy to jednak strefy zamieszkania.
Wniosek? Dziecko powyżej siódmego roku życia może iść samo do szkoły lub z niej wrócić. To oznacza, że już pierwszoklasista może w pojedynkę udać się do placówki - oczywiście o ile faktycznie świętował już siódme urodziny.
Droga do szkoły u każdego wygląda jednak inaczej. Wiele dzieci ma na swojej trasie do pokonania kilka skrzyżowań i przejść. Niektóre, by dotrzeć do placówki, muszą wsiąść w autobus czy tramwaj. Jak przygotować kilkulatka do takiej samodzielności?
2. Zanim dziecko pójdzie samo do szkoły
Z pomocą przychodzi podinsp. Małgorzata Sokołowska, stołeczna mundurowa, prowadząca od lat w sieci bloga i profile społecznościowe pod wspólną nazwą "Z pamiętnika policjantki". W jednym ze wpisów radzi, co omówić z dzieckiem, by bezpiecznie dotarło do szkoły.
Według niej warto wcześniej przejść z dzieckiem całą trasę do szkoły i pokazać wszystkie punkty orientacyjne, skupiając się również na miejscach potencjalnie niebezpiecznych.
"Nauka rozpoznawania przez dzieci niebezpieczeństw jest kluczowa. Wyjaśnij im, co to jest i jakie mogą być sytuacje niebezpieczne na drodze do szkoły. I jako przykłada dodam historię, którą opowiadała mi 11-letnia dziewczynka na jedynym ze spotkań profilaktycznych. Wracając ze szkoły ze swoją młodszą siostrą na swojej drodze spotkały ekshibicjonistę. Dziewczynka wraz z siostrą były przerażone i w popłochu odjechały na hulajnogach, bo nie wiedziały co zrobić. Oczywiście ucieczka była dobrym wyborem. Warto nauczyć dziecko, żeby uciekało do najbliższego sklepu, zakładu fryzjerskiego, restauracji itp. (…), czyli do miejsca gdzie są dorosłe osoby, które można poprosić o pomoc. Oczywiście ważne, aby rodzice zgłaszali takie incydenty do szkoły oraz do najbliższej jednostki policji" - tłumaczy funkcjonariuszka.
Podinsp. Sokołowska radzi też, by wraz z dzieckiem wymyślić tajne hasło, które będzie weryfikować zamiary obcej osoby napotkanej na drodze przez kilkulatka.
"Wyjaśnij dzieciom, że nie powinny rozmawiać ani iść za obcymi. Udziel im wskazówek, jak zachować się w przypadku, gdy ktoś próbuje nawiązać kontakt i ustal z nimi bezpieczne i tajne hasło, które będziecie znać tylko wy i dzieci i będzie ono weryfikować, czy osoba obca ma dobre zamiary (jeżeli zna hasło, bo je przekazaliście) lub nie (jeżeli hasła nie zna)" - zaznacza.
Wśród innych zasad policjantka wymienia także naukę ważnych numerów alarmowych, dbanie o dobrą widoczność na drodze oraz rozmawianie z dziećmi o niebezpieczeństwach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl