Będzie mniej adopcji zagranicznych? Tego chce Ministerstwo Rodziny

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce ograniczyć adopcje zagraniczne. Powód? Rozdzielanie rodzeństw i utrata przez dzieci kontaktu z kulturą polską. - Nikt nas o takich zmianach nie informował - mówią pracownicy ośrodków adopcyjnych.

Adopcja zagraniczna ma być ograniczona - planuje Ministerstwo Rodziny.Adopcja zagraniczna ma być ograniczona - planuje Ministerstwo Rodziny.
Źródło zdjęć: © 123RF
Ewa Rycerz

Obecnie w Polsce funkcjonują trzy ośrodki, które mają uprawnienia do przeprowadzania procedur zagranicznych adopcji polskich dzieci. Zgodnie z pomysłem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ( MRPiPS) w 2020 roku ma istnieć tylko jedna taka placówka. A sam resort ma mniej ochoczo niż dotychczas wydawać decyzje zezwalające na taką adopcję.

Jak wygląda adopcja polskiego dziecka za granicę?

Według danych, do adopcji zagranicznej trafia z Polski 300 dzieci rocznie. To ok. 10 proc. wszystkich adopcji.

Procedura takiego przysposobienia jest trudna i długotrwała. Dotyczy zwykle dzieci, które w ciągu 55 dni od momentu zakwalifikowania do adopcji nie znalazły na nią chętnych, mimo poszukiwań organizowanych przez wszystkie ośrodki adopcyjne w kraju.

Przeczytaj koniecznie

- Z drugiej strony, rodzina zagraniczna, ubiegająca się o adopcję dziecka z Polski, w pierwszej kolejności musi otrzymać zgodę swojego państwa – informuje Izabela Rutkowska, dyrektor Krajowego Ośrodka Adopcyjnego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.

- Kolejnym krokiem jest przekazanie tu dokumentów i otrzymanie zgody sądu rodzinnego i MRPiPS. W przypadku pozytywnej decyzji, rodzice zagraniczni przyjeżdżają do Polski i mają 15 dni na zapoznanie się z dzieckiem, czekając na wyrok sądu. Po tym czasie muszą czekać kolejne 3 tygodnie na uprawomocnienie się orzeczenia o adopcji – wyjaśnia.

Resort planuje zmiany już na etapie zgody ministerialnej. Dokumenty do adopcji zagranicznej mają być bardziej restrykcyjnie sprawdzane, a rodzina – weryfikowana na poziomie psychologicznym, ekonomicznym i zdrowotnym.

Ministerstwo: adopcja zagraniczna to relikt

- Jestem bardzo zaskoczona planami ministerstwa. Nie dotarły do nas żadne informacje na temat zmian, dowiedziałam się o nich z mediów – zaznacza Rutkowska. - Prowadzę adopcje od 27 lat i nie jest to prawdą, że rodzeństwa są rozdzielane i wysyłane za granicę. Co więcej, częściej zdarza się, że rodzeństwa rozdzielane są w Polsce – dodaje.

Rutkowska zwraca także uwagę, że za granicę Polski częściej adoptowane są dzieci niepełnosprawne, chore, z alkoholowym zespołem płodowym i starsze. W Polsce z kolei do takich przysposobień dochodzi statystycznie rzadziej. - Polacy adoptują najczęściej dzieci zdrowe i młodsze. Co zatem się stanie z tymi chorymi i starszymi, jeśl ograniczona zostanie adopcja zagraniczna? - pyta Rutkowska.

Tymczasem Ministerstwo twierdzi, że za granicę wcale nie trafiają dzieci chore. - Kiedy przyjrzeliśmy się szczegółowo, jak do tej pory odbywały się zagraniczne adopcje okazało się, że nie jest wcale tak, że wysyłane za granicę dzieci są bardzo chore - mówi Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Z danych, na jakie powołuje się resort wynika, że tylko 20 proc. dzieci posiada orzeczenie o niepełnosprawności.

Ministerstwo podaje również, że adoptowane za granicę dzieci tracą kontakt z językiem polskim i ojczystą kulturą. - Owszem to jest ważne, ale dla mnie istotne jest także to, że dziecko potrzebuje rodziny - ripostuje Rutkowska.

Zamiast instytucji – realna pomoc

Pomysł MRPiPS podoba się natomiast Jadwidze Jagieło z Koalicji na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej. - Przypadków, gdy adopcja zagraniczna została źle przeprowadzona jest coraz więcej. Zdarzają się takie, gdy dzieci niepotrzebnie tracą nawiązane z rodzinami zastępczymi więzi. To sytuacja niedopuszczalna, ponieważ negatywnie odbija się na dziecku. Za krótki jest też okres 55 dni, w którym to czasie polscy rodzice muszą się zdecydować na przysposobienie dziecka – zaznacza Jagieło.

Dlatego Koalicja proponuje zmiany. - Chodzi o to, by usprawnić system. Chcielibyśmy dać rodzinom zastępczym i adopcyjnym większe wsparcie, edukować je, specjalizować - zamiast wysyłać dzieci za granicę. Proponujemy także, by zapewnić takim dzieciom dostęp do rehabilitacji i specjalistów, może nawet - wsparcie finansowe. Chcemy też, by decyzja o wysłaniu dziecka do adopcji poza granicę Polski była prawdziwą ostatecznością. By nie dochodziło do sytuacji zerwania więzi, a procedurę kontrolował niezależny psycholog – wylicza Jagieło.

Te pomysły mają szansę wejść w życie. Już w przyszłym tygodniu Koalicja na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej planuje wysłać do resortu rodziny list otwarty z propozycjami zmian. Planowane jest także spotkanie w ministerstwie i wspólne ustalenie kierunku przeobrażeń systemu. Cel? Zastąpienie tradycyjnych domów dziecka rodzinnymi domami dziecka oraz rodzinam zastępczymi. W instytucjach miałoby przebywać jednocześnie jedynie 14 dzieci w wieku powyżej 10 lat.

Adopcję zagraniczną gwarantuje Konwencja Haską o ochronie dzieci i współpracy w dziedzinie przysposobienia międzynarodowego. Dlatego też Polska nie może zrezygnować z takiej formy pomocy dzieciom.

Wybrane dla Ciebie
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Nowe normy żywienia w szkołach. Takich produktów ma być więcej
Nowe normy żywienia w szkołach. Takich produktów ma być więcej
Ilu uczniów chodzi na edukację zdrowotną? Wymijająca wypowiedź Nowackiej
Ilu uczniów chodzi na edukację zdrowotną? Wymijająca wypowiedź Nowackiej
Dziecku przerzedza się czupryna? Winny może być niedobór ważnej witaminy
Dziecku przerzedza się czupryna? Winny może być niedobór ważnej witaminy
Dlaczego dziecko kaszle? Pediatra wskazuje 3 najczęstsze przyczyny
Dlaczego dziecko kaszle? Pediatra wskazuje 3 najczęstsze przyczyny
Jak odczytać potrzeby dziecka? Psycholog o tym, jak zatroszczyć się o emocje
Jak odczytać potrzeby dziecka? Psycholog o tym, jak zatroszczyć się o emocje
Barwnik nowej generacji. Może zrewolucjonizować operacje nowotworów u dzieci
Barwnik nowej generacji. Może zrewolucjonizować operacje nowotworów u dzieci
Rodzice wpadają w panikę. Ekspertka uspokaja: to nie choroba
Rodzice wpadają w panikę. Ekspertka uspokaja: to nie choroba
Przełomowe badanie. Niedobór plejotrofiny a objawy mózgowe zespołu Downa
Przełomowe badanie. Niedobór plejotrofiny a objawy mózgowe zespołu Downa
Korzysta tylko 1 na 10 dzieci. A to kluczowy element rozwoju
Korzysta tylko 1 na 10 dzieci. A to kluczowy element rozwoju