Woda dla dziecka - która woda jest dobra dla malucha?

Twoje maleństwo jest bardziej narażone na odwodnienie od rodziców. Jego ciało aż w 80 proc. stanowi woda. Każdego dnia jej ubywa, kiedy maluszek siusia, poci się, a nawet oddycha. Zwykle do nadmiernej utraty płynów dochodzi podczas gorączki, wymiotów czy biegunki. Zdarza się jednak także w upalne dni.

Gdy malec nie jest karmiony mlekiem mamy, do picia może dostać wodę. Doskonale gasi pragnienie, nie zmniejsza apetytu, nie prowadzi do próchnicy. Odpowiednio dobrana może stać się bazą bezpiecznych posiłków, nie wymaga nawet gotowania, dlatego możesz się w nią zaopatrzyć podczas spacerku, gdy zapomniałaś zabrać picie dla malucha.

Nawet nie zastanawiaj się nad wodą z kranu. Lepiej zapomnij też o wodzie ze źródełka w okolicy czy modnej oligoceńskiej. Coraz częściej badania sanepidu (których nie przeprowadza się przecież każdego dnia) wykazują w takich ujęciach obecność groźnych bakterii, grzybów i innych zanieczyszczeń. Nie oszczędzaj na dziecięcym bezpieczeństwie i wykorzystuj wyłącznie wodę butelkowaną. To nie jest duży wydatek, a ważny sposób zapobiegania zatruciom pokarmowym i innym odległym problemom.

Woda z kranu nadaje się do picia po przegotowaniu, ale z pewnością nie jest źródłem zdrowia. Odpowiednio zbilansowana woda butelkowana, przeznaczona dla niemowląt, z pewnością tak. Pamiętaj, że po otwarciu wymaga przechowywania w lodówce i zużyta w czasie sugerowanym przez producenta, zwykle od 24 do 48 godzin. Jeśli potrzebujesz jej niewiele, kupuj mniejsze opakowanie.

Dla niemowląt nadają się wody mineralne i wody źródlane. Zapomnij o stołowych i leczniczych. Wbrew wciąż pokutującym opiniom duża zawartość minerałów wcale nie oznacza, że woda jest najlepsza. Maluszki mogą pić tylko wody niskozmineralizowane (w jednym litrze jest mniej niż 500 mg składników mineralnych), o niskiej zawartości sodu. W ten sposób wciąż dojrzewające nerki i układ pokarmowy dzidziusia nie zostają nadmiernie obciążone.

Przed przygotowaniem mleczka czy innego posiłku, a także podaniem czystej wody do spożycia, zazwyczaj trzeba ją przegotować. Jeśli nie, wyraźnie taką informację producent umieszcza na opakowaniu. Jeśli nie masz pewności, co do tego, czy akurat maluch w wieku twojego może pić daną wodę, kieruj się opinią specjalistów. Niektóre wody (np. Żywiec Zdrój, woda Gerber, Mama i ja) są rekomendowane przez specjalistów (pediatrów i dietetyków) z Centrum Zdrowia Dziecka czy Instytutu Matki i Dziecka.

Informacja o pozytywnej opinii lekarzy znajduje się na opakowaniu. Jest przecież ważnym sygnałem dla rodziców, że mogą podać wodę dziecku. Uwaga! Zdjęcie dzidziusia i jego mamy wcale nie musi oznaczać, że ten wybór będzie dobry.

Zgodnie z polskim prawem powinnaś na etykiecie znaleźć i inne, cenne informacje, w tym: z jakiego ujęcia i miejscowości pochodzi dana woda, jaki jest jej rodzaj (źródlana, mineralna, itp.), kto ją dopuścił do obrotu i sprawdza stale jej jakość (np. Państwowy Zakład Higieny), jaka jest data przydatności do spożycia oraz zalecany sposób i czas przechowywania po otwarciu. Powinnaś także móc poznać precyzyjny skład mineralny i łączną ilość minerałów oraz dodatkowe atuty produktu, jeśli je ma.

Choćby woda Humana przeznaczona dla niemowląt zawiera informację o specjalnym rodzaju zamknięcia, który umożliwia dłuższe zachowanie świeżości produktu.