2 z 7Przygotowywali się do wyjazdu
Do dramatu Destiny przyczyniła się pewna kobieta. Po upływie roku od tragedii 21-latka postanawia podzielić się swoją historią na Facebooku.
"Mija rok odkąd w moim życiu wszystko się zmieniło. O tej porze mój mąż był w pracy, a ja razem z synkiem czekałam na jego powrót. Dzień był przyjemny, upłynął nam na wspólnej zabawie i spacerach.
Gdy Corey wrócił do domu, wreszcie mogłam zacząć się pakować – tego dnia planowaliśmy wyjazd do SPA. Zasłużyliśmy na odrobinę relaksu i beztroskie, leniwe chwile we troje.
Nikt z nas – ani ja, upychająca do toreb kolejne rzeczy, ani mój wygłupiający się z naszym synem mąż – nie wiedział, że za chwilę nie będzie już NAS, a nasza rodzina już nigdzie razem nie wyjdzie, nie kupi wymarzonego domu, nigdy się nie powiększy… Wszystko, o czym wcześniej marzyliśmy, dobiegnie końca".
Zobacz także: 16-latka popełniła samobójstwo. Matka przerywa milczenie i chce ostrzec innych rodziców