Wszystko co warto wiedzieć o łososiu GMO. Wartości odżywcze i wpływ na zdrowie
Żywność genetycznie modyfikowana od lat budzi kontrowersje. Naukowcy zajmujący się genetyką najczęściej modyfikują rośliny. Dzięki temu są one bardziej odporne na warunki atmosferyczne, dają większy plon, albo po prostu wyglądają lepiej niż ich niezmodyfikowani kuzyni. Oprócz roślin modyfikuje się również zwierzęta.
Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków (FDA) wydała zgodę na sprzedaż genetycznie modyfikowanego łososia. Jest to pierwsze zwierzę GMO, które zostało dopuszczone do sprzedaży na rynku amerykańskim.
Czym charakteryzuje się ten łosoś? Czy można go spożywać bez obaw? Zobacz galerię.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Gdy masz za wysoki cukier, organizm wysyła dyskretne sygnały
Superłosoś
Genetycy z Biotechnology Industry Association stworzyli łososia, który rośnie dwa razy szybciej niż jego hodowlany kuzyn.
Łosoś o nazwie AquAdvantage posiada hormon wzrostu, który sprawia, że postać dorosłą osiąga w ciągu ok. 20 miesięcy. Posiada też gen, dzięki któremu ryba rośnie cały rok, a nie tylko w sezonie. Dla porównania, łosoś tradycyjnie hodowany lub dziki, do pełnego wzrostu potrzebuje nawet 36 miesięcy.
Dzięki tej zdolności konsumenci mają dostęp do większej ilości ryb. Jakie wartości odżywcze ma taki ''superłosoś''?
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Łosoś GMO a łosoś hodowlany
FDA oświadczyło, że łosoś AquAdvantage pod względem składników odżywczych nie różni się od łososia hodowlanego. Niestety, łosoś hodowlany nie jest najzdrowszą opcją.
Ryba hodowana karmiona jest paszą, która może zwiększać stężenie kwasów omega-6. Te, w dużej ilości wykazują działanie prozapalne. Łososie hodowlane narażone są również na działanie pestycydów, dioksyn i innych szkodliwych substancji.
Łosoś AquAdvantage jest hodowany w warunkach sztucznych. Izoluje się go od środowiska naturalnego.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Łosoś GMO a łosoś dziki
Łosoś dziki, pozyskiwany z naturalnego środowiska jest o wiele lepszym wyborem. Dziki łosoś jest mniej kaloryczny, zawiera mniej tłuszczu, za to więcej wapnia, żelaza, potasu i białka. Mięso łososia dostarcza też sporą dawkę witamin D, B6 i B12.
Zwolennicy łososia AquAdvantage przekonują, że ryby hodowane są w odpowiedzialny i przyjazny środowisku sposób, który nie szkodzi oceanom i morskim ekosystemom.
Co sądzą o tym przeciwnicy żywności modyfikowanej genetycznie?
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Jedz codziennie. Paznokcie będą rosły w ekspresowym tempie
Zagrożenie dla łososia atlantyckiego
Przeciwnicy żywności GMO martwią się o to, co się stanie, jeśli łosoś AquAdvantage trafi w jakiś sposób do naturalnego środowiska. Jego obecność może zakłócić działanie ekosystemów.
Zdarza się, że łososie hodowlane przedostają się do oceanu. To samo może stać się z łososiem GMO. Nie wiadomo jak jego pojawienie się wpłynie na inne organizmy.
AquaBounty Technologies, która wyhodowała łososia GMO, prowadzi jego hodowlę w zamkniętych stawach w Panamie. Ryby nie mają żadnego kontaktu z oceanem, co znacznie zmniejsza ryzyko przedostania się do środowiska naturalnego.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Oznaczenie łososia
Nie ma jednoznacznych badań stwierdzających negatywny wpływ żywności modyfikowanej genetycznie na zdrowie człowieka.
W przypadku łososia genetycznie modyfikowanego konsumenci nie mają możliwości podjęcia decyzji odnośnie jego kupna. FDA pozwoliło na sprzedaż ryby, ale nie wymaga od dystrybutorów oznaczania na opakowaniu, że produkt jest genetycznie modyfikowany. To znacznie utrudnia konsumentowi podjęcie samodzielnej decyzji.