Ranking serków homogenizowanych dla dzieci

Serki homogenizowane lubią i dzieci, i dorośli. Dla najmłodszych często stanowią formę drugiego śniadania lub deseru. Producenci każdego roku wzbogacają swoją ofertę, często modyfikując skład znanego dotychczas produktu. Usuwają z niego konserwanty, czyniąc go jak najbardziej naturalnym. Czy faktycznie tak jest? Co kryją w sobie popularne serki homogenizowane?

O pomoc w analizie składu wybranych przez nas produktów poprosiliśmy dietetyka, Joannę Wasiluk.

Czytaj również: W części USA są zakazane, w Polsce ciągle nas tym karmią. Czy tłuszcze trans znikną ze składu produktów?

123RF123RF
Źródło zdjęć: © 123RF
Agnieszka Gotówka

/ 6Serek homogenizowany "Serduszko" Zott

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archwium prywatne

Produkt ten kusi niską ceną, bo w niektórych sklepach kupić go można już za niecałą złotówkę. W składzie na pierwszym miejscu znajduje się mleko i białka mleka.

- Niestety, dalej jest tylko gorzej. Produkt ten zawiera duże ilości cukru (aż 15,2g/100g). Obecny w nim jest również syrop oligofruktozowy odpowiedzialny za nadwagę i otyłość. Serek jest o smaku waniliowym, a niestety wanilii jest jedynie 0,01 proc. Smak tworzą sztuczne aromaty, a kolor – barwniki. Produkt ten posiada nie za wysoką zawartość białka, zaś zawiera spore ilości soli - wskazuje Joanna Wasiluk, dietetyk.

I dodaje: - Obecna jest w nim także powszechnie dodawana do żywności skrobia modyfikowana. Należy ona do węglowodanów pozyskiwanych z kukurydzy, pszenicy, ziemniaków i manioku, również sorgo, pszenżyta, ryżu czy kassawy. Niewielkie jej ilości nie są szkodliwe dla zdrowia, a służą jedynie nadaniu produktom odpowiedniej tekstury i wyglądu. Jeśli jednak będziemy spożywać dużą ilość produktów zawierających skrobię modyfikowaną, utrudnione może zostać wchłanianie wapnia, magnezu czy żelaza. Osobiście tego serka nie kupowałabym dzieciom.

/ 6"Danonki"

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archiwum prywatne

To chyba najpopularniejsze serki dla dzieci, jakie obecne są na polskim rynku. Znaleźć je można w każdym sklepie. Wielu rodziców włączyło je do codziennej diety swoich pociech. A co na ich temat mówi specjalista?

- Pierwsze miejsce w składzie serka należy do odtłuszczonego twarożku z mleka, a drugie do śmietanki z mleka, co stanowi plus tego produktu. Na trzecim miejscu jest cukier i jest go w produkcie dość dużo, bo aż 11,9g/100g produktu. Niestety, truskawek i bananów jest jedynie 6,15 proc., a barwa i smak serka pochodzą głównie z dodatku koncentratu czarnej marchwi i dyni oraz sporej ilości aromatów. Serek zawiera dodatek soli i skrobi modyfikowanej. Walorem produktu jest jego wzbogacenie w wapń i witaminę D – mówi Joanna Wasiluk.

Za opakowanie "Danonków" (4 x 90 g) trzeba zapłacić ponad 5 zł.

/ 6Serek naturalny "Bieluch"

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archiwum prywatne

- To doskonały produkt dla dzieci. Ma bardzo krótki skład, nie zawiera sztucznych dodatków. Nie jest wzbogacany w cukry i sól. Zawiera czyste kultury mleczarskie, które poprawiają pracę przewodu pokarmowego u dzieci. Jego jedyną wadą może być naturalny smak, który nie zawsze odpowiada najmłodszym. Łatwo jednak można go poprawić, dodając do serka sezonowe owoce, naturalne kakao czy cynamon, a także dosypując pestki dyni lub słonecznika czy orzechy. W ten sposób otrzymamy zdrową i bardzo wartościową przekąskę – podpowiada Joanna Wasiluk.

Za ten serek zapłacić trzeba nieco ponad 2 złote. Produkowany jest przez Spółdzielnię Mleczarską w Chełmie.

/ 6Serek homogenizowany "Tutti"

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archiwum prywatne

Produkt ten dostępny jest w sieci sklepów "Biedronka". Kupić go można pojedynczo lub w opakowaniu zbiorczym. Koszt jednego kubeczka to ok. 1,70 zł za 150 g.

- W składzie zaraz po mleku i śmietance znajduje się cukier, a dalej syrop glukozowo-fruktozowy, które to są odpowiedzialne za nadwagę i otyłość u dzieci. Czytając składy produktów, to na te składniki należy zwracać szczególną uwagę. Ich nadmiar sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej – mówi Joanna Wasiluk.

I dodaje: - W składzie produktu widzimy także mleko w proszku, co z pewnością nie jest wartościowym dodatkiem. Serek jest o smaku waniliowym, ale wanilii jest w nim jedynie 0,02 proc., a smak pochodzi ze sztucznych aromatów. Plusem jest obecność bakterii fermentacji mlekowej.

/ 6Serek twarogowy "Miami"

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archiwum prywatne

Serek dostępny jest w wygodnym opakowaniu. Kupić go można w sieci sklepów "Biedronka" za ok. 2 zł. Jak mówi nasz ekspert, na pierwszy rzut oka to produkt idealny dla dzieci, gdyż jest wzbogacony w wapń i witaminę D. Są to składniki niezbędne dla prawidłowego rozwoju i wzrostu naszych pociech. W składzie serka znajdują się również duże ilości białka.

- Ale już na drugim miejscu pojawia się cukier, dalej mamy również skrobię modyfikowaną. Na uwagę zasługuje również fosforan wapnia, który odpowiedzialny jest m.in. za wydłużenie terminu przydatności do spożycia. Fosforany, podobnie jak skrobia modyfikowana, spożywane w nadmiarze nie są obojętne dla zdrowia. Mogą powodować zaburzenia wchłaniania witaminy D. Nasuwa się więc pytanie, czy zjadając serek wzbogacony w witaminę D z dodatkiem skrobi modyfikowanej oraz fosforanu wapnia, składnik ten realnie wzbogaci nasz organizm - zauważa Joanna Wasiluk.

I dodaje: - W przypadku dzieci nadmiar fosforanów w diecie może powodować zwiększoną nadpobudliwość i trudności z koncentracją. Serek zawiera też dodatek soli.

/ 6Serek homogenizowany "Danio"

Archiwum prywatne
Archiwum prywatne © Archiwum prywatne

To jeden z najpopularniejszych produktów tego typu na rynku. Nie kosztuje wiele, bo można go kupić już za ok. 1,40 zł. Wielu rodziców włącza go do diety swoich pociech, zwłaszcza starszych. Ekspert jego składu nie ocenia jednak najlepiej. Dlaczego?

- Zawiera sporą ilość cukru (14,6g/100 g produktu). Znajduje się on na trzecim miejscu składu, wyprzedza go jedynie twaróg odtłuszczony z mleka i śmietanka. Brzoskwiń jest dość dużo w porównaniu z innymi serkami owocowymi, w których dodatek naturalnych owoców zazwyczaj jest znikomy. Jednak mimo to smak pochodzi głównie ze sztucznych aromatów – wskazuje Joanna Wasiluk.

I dodaje: - Zawartość białka w serku jest dość niska. Produkt zawiera także dodatek soli i skrobi modyfikowanej.

Wybrane dla Ciebie
Kreatywność nie ma ograniczeń. Kort tenisowy zamieniony w Świąteczną Strefę Zabawy
Kreatywność nie ma ograniczeń. Kort tenisowy zamieniony w Świąteczną Strefę Zabawy
"Survival rodzicielski". Zakupy z dziećmi bywają wyzwaniem. Jak sobie z tym radzić?
"Survival rodzicielski". Zakupy z dziećmi bywają wyzwaniem. Jak sobie z tym radzić?
Rodzice i dzieci mijają się w rozmowie. Kampania Mów Do Mnie #TokTuMi pokazuje skalę problemu
Rodzice i dzieci mijają się w rozmowie. Kampania Mów Do Mnie #TokTuMi pokazuje skalę problemu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu