Przetrzymywała syna w łazience. 12-latek ważył 15 kilogramów
Co dzieje się z ludźmi, którzy na własne życzenie krzywdzą swoje dzieci? Coraz więcej słyszy się o rodzicach, którzy skazują dzieci na cierpienie. Kolejna tragiczna sytuacja miała miejsce w Toquerville w stanie Utah w USA. Dziecko w ostatniej chwili zostało uratowane, a lekarze komentowali, że nigdy wcześniej nie widzieli tak drastycznego przypadku.
Niepokój ojca
W Toquerviile 36-letnia Bradny K. Jaynes dopuściła się okrutnego czynu wobec swojego syna. Kobieta sama wychowywała 12-letniego chłopca. Ojciec, mimo tego, że utrzymywał dość sporadyczny kontakt z synem w pewnym momencie zaczął się poważnie martwić. Kobieta od początku utrudniała mu kontakt z synem, jednak przez ostatni rok w ogóle nie mógł skontaktować się on z chłopcem. To zaczęło go bardzo niepokoić.
Zobacz także: Przemoc psychiczna - jak sobie z nią radzić?
Życie w ciemnościach
Ojciec chłopca nie mógł już wytrzymać niepewności. Postanowił więc dostać się do mieszkania swojej byłej małżonki i zobaczyć się ze swoim synem. Mężczyzna odkrył, że jego dziecko było przetrzymywane w łazience. Gdy wszedł do domu bezsilny chłopiec leżał tam zamknięty w ciemnościach.
Ojciec był przerażony stanem fizycznym i psychicznym syna. Chłopiec był wyczerpany, niedożywiony i przestraszony. Z trudem utrzymywał się na własnych nogach, ponieważ ważył zaledwie 15 kg. Matka przetrzymywała go w łazience najprawdopodobniej rok. Jednak policja podejrzewa, że mógł być to okres o wiele dłuższy - mogło to trwać nawet 2 lata.
Zobacz także: Historia dwóch pięciolatków z Madagaskaru pokazuje, jak chroniczne niedożywienie niszczy ciało i mózg
Niedożywienie dziecka
Wezwani na miejsce funkcjonariusze odkryli, że na drzwiach łazienki były zamontowane dodatkowe zamki, które miały na celu zamykanie drzwi od zewnątrz. David Crouse, porucznik z Washington County uważa, że chłopiec wyglądał, jak osoby, które wróciły z obozu koncentracyjnego. Lekarz, do którego trafił 12-latek stwierdził, że odkąd pracuje nie widział tak niedożywionego i zaniedbanego dziecka.
Brak światła i jedzenia
W łazience, w której znajdował się chłopiec było brudno, a światła były odłączone. Chłopiec żywił się jedynie niezdrowymi konserwami, po których można było odnaleźć w pomieszczeniu puszki. Jednak nawet i takiego jedzenia nie dostawał zbyt często. Chłopczyk spał pod brudnym kocem i codziennie przez ponad rok żył w samotności i ciemności.
Zobacz także: Tragiczne skutki zadławienia się jedzeniem przez dziecko
Obserwowanie
Matka chłopca w łazience miała jednak zamontowanych kilka kamer. Miały one jej służyć do obserwacji dziecka nawet, kiedy nie było jej w domu. W telefonie posiadała zainstalowaną aplikację, przez którą obserwowała syna z każdego miejsca.
Kobieta na swoją obronę mówiła, że jej syn po prostu lubił spędzać czas w łazience, dlatego cały czas tam przesiadywał. A zamykała go od zewnątrz tylko w momencie, gdy wychodziła z domu, chcąc zapewnić mu bezpieczeństwo. Brandy Jaynes stanie przed sądem za znęcanie się nad dzieckiem. Sprawa w sądzie odbędzie 17 stycznia tego roku.
Zobacz także: Pobił syna, bo źle odrabiał lekcje. Rzecznik Praw Obywatelskich chce zmian w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Pomoc innym
Policja wciąż nie zna powodów dopuszczenia się przez kobietę tak okrutnego czynu. A czy ojciec waszym zdaniem nie zareagował za późno? Ta historia to przykład tego, że nie powinniśmy nigdy być obojętni, gdy podejrzewamy, że komuś może dziać się krzywda. W takich sytuacjach należy jak najszybciej interweniować, ponieważ od tego może zależeć życie innego człowieka.
Zobacz także: Zapomniane ofiary – o dzieciach żyjących w strachu
Zobacz także:
- Sąd odebrał jej syna. Bo był zbyt "zniewieściały"
- Babcia uważa, że podmienili jej wnuka. Wg niej był brzydki i nie podobny do nikogo z rodziny
- Papież pozwolił karmić kobietom w Kaplicy Sykstyńskiej
- Ma 14 dzieci z 14 mężczyznami?
- W parku znalazł porzucone dziecko
- Upuściła niemowlę podczas badań. Stanie przed sądem