Twoje dziecko ma problemy ze snem? Radzimy jak je rozwiązać
Dwoisz się i troisz, ale twoje dziecko nadal nie chce usnąć w dzień. Z kolei w nocy – budzi się kilka razy. Nie martw się – nie jesteś sam. Problemy z usypianiem swoich pociech ma ponad połowa rodziców. Co je powoduje? Jak je rozwiązać? Na co zwrócić uwagę, a czego się wystrzegać?
Istotna jest codzienna rutyna
Gdy dziecko przychodzi na świat, niewiele o nim wie. Twoim zadaniem jest nauczyć je, kiedy jest dzień i czas na drzemkę, a kiedy noc i pora spania. Jak to zrobić? Podstawą jest wprowadzenie codziennych rytuałów, czyli kąpieli i pielęgnacji. Aby rutyna zadziałała, powinna być powtarzana codziennie o tej samej porze.
Po kąpieli – pielęgnacja, czyli smarowanie oliwką lub olejkiem, przewijanie, ubieranie. Jak przekonują pediatrzy ze Stanów Zjednoczonych, takie zabiegi powinny trwać około 25 minut. Relaksują one dziecko i pozwalają mu się wyciszyć.
Ignorowanie senności
Wielu rodziców, szczególnie tych młodych, zupełnie nieświadomie ignoruje pierwsze objawy senności: ziewanie, ogólny spokój, zaczerwienione oczy, małe zainteresowanie otoczeniem. Jeśli wszystkie z nich występują jednocześnie, zapewne w organizmie dziecka rośnie właśnie poziom melatoniny - substancji, która jest niezbędna, by zapaść w sen.
Postaraj się baczniej przyglądać dziecku w ciągu dnia. Reaguj na wszystkie sygnały. Gdy zacznie ziewać i marudzić – otul go pieluszką lub cienkim kocykiem, przytul, zaśpiewaj kołysankę. Możesz zainwestować w chustę – to bardzo dobry sposób na uśpienie dziecka.
Pozwalanie na sen w każdym miejscu
Twoje dziecko usnęło podczas jazdy samochodem, a może podczas spaceru w wózku? Nie ma tym nic złego, ale zawsze staraj się je przenieść w takie miejsce, w którym będzie mu wygodnie. Spanie w foteliku samochodowym lub na twardym obiciu wózka, nie należy do przyjemnych.
By sen kojarzył się dziecku pozytywnie, powinno ono mieć swój zakątek, przyjazne kącik wyłącznie do spania. Możesz też usypiać je z ulubioną przytulanką lub zabawką. To da maluchowi poczucie bezpieczeństwa i ukoi przed snem.
Zmuszanie do snu
Pomiędzy 12 a 18 miesiącem życia zmniejsza się u dziecka zapotrzebowanie na sen. Maluch zaczyna za to intensywnie eksplorować świat. Usnąć w dzień jest mu bardzo trudno. Dlatego największym błędem jest zmuszanie dziecka do snu.
Taka sytuacja wymaga dostosowania się do kolejnej zmiany wynikającej z fizjologii. Zaplanuj dzień tak, by dziecko miało okazję przed dzienną drzemką porządnie się zmęczyć. Pomoże wyjście na plac zabaw lub wyjazd nad wodę latem. Po takiej dawce emocji i zabawy, po powrocie do domu szkrab na pewno zapadnie w drzemkę.
Płacz przy odkładaniu do łóżeczka
Małe dziecko potrzebuje bliskości i ciepła. Aby czuć się bezpiecznie, musi mieć kontakt z osobą najbliższą – najczęściej jest to mama. Dlatego właśnie płacze, gdy odkładasz je do łóżeczka, licząc na to, że samo uśnie. Nic bardziej mylnego.
W takiej sytuacji pozwól dziecku usnąć przy tobie. Połóżcie się razem, możesz opowiedzieć bajkę, zanucić kołysankę. Jeśli chcesz, śpij razem z dzieckiem. Jeśli nie – do łóżeczka odłóż je już śpiące.
Nocne pobudki
Jeden z największych koszmarów nocnych rodziców, którzy po męczącym dniu chcieliby się wyspać. Jeśli twoje dziecko budzi się w nocy, może mieć to trzy przyczyny. Pierwszą z nich jest brak poczucia ciepła i bezpieczeństwa, drugą – głód, trzecią – zbyt dużo emocji w dzień.
W pierwszym i drugim przypadku rozwiązania są niemal oczywiste. W trzecim – może chodzić o skok rozwojowy. Dziecko tak bardzo przeżywa naukę nowych umiejętności, że nie może spać w nocy. Rozwiązaniem może być wspólne spanie i uspokojenie emocji podczas wieczornego rytuału wyciszającego.