4 z 9Nie płacz!
Nie ma powodu do płaczu! Nie płacz, jak małe dziecko! Chłopcy nie płaczą! Płaczesz się jak baba!
- Mówiąc tak do dzieci od małego uczymy je zaprzeczać emocjom. Zwykle budzi to w młodym człowieku poczucie lęku i zagubienia, podświadomie wskazuje emocjonalną hipokryzję jako właściwą postawę. Rozmowa z dzieckiem, pomagająca nazwać i zrozumieć gniew, lęk czy smutek, uspokaja je i daje poczucie bezpieczeństwa - tłumaczy Anna Jasińska, nauczyciel z kilkunastoletnim stażem pracy w szkołach podstawowych.
Pamiętajmy, że płacz dziecka to wyraz emocji, sposób komunikacji ze światem. Zapytajmy, jak możemy pomóc, zamiast negować emocje dziecka.
Zobacz też: Nastolatki piją w samotności. Rodzice nie widzą problemu