Trwa ładowanie...

2-latka została sama w windzie. Skończyło się tragedią

Avatar placeholder
10.02.2024 11:30
2-latka przypadkiem została uwięziona w windzie. To ostatni raz, kiedy dziewczynkę widziano żywą
2-latka przypadkiem została uwięziona w windzie. To ostatni raz, kiedy dziewczynkę widziano żywą (Facebook )

Małe dzieci często nie są świadome zagrożeń, które na nie czyhają. Dlatego też rodzice i opiekunowie nieustannie muszą mieć pociechę na oku. Doskonałym przykładem jest tragiczna historia. Chwila nieuwagi niani doprowadziła do śmierci dwulatki.

spis treści

1. Wystarczyła chwila

Nagranie opublikowane na Facebooku rozdziera serce. Na początku widzimy, jak do windy wsiada opiekunka wraz z dziewczynką. Podczas jazdy na odpowiednie piętro kobieta zaczyna przeglądać telefon.

Gdy winda zatrzymuje się, niania zabiera hulajnogę i wysiada bez wcześniejszego upewnienia się, że dziewczynka jest obok niej. Kobieta orientuje się, gdy jest już za późno i dziecko zostaje uwięzione.

Zobacz film: "Fiat 126p obok telewizora. Jak "maluch" stał się ozdobą mieszkania"

Przestraszona dwulatka zaczyna płakać i nie rozumie, co się właściwie dzieje. Dziecko chce jak najszybciej wydostać się z windy. W końcu wyciąg zatrzymuje się na ósmym piętrze. To ostatni raz, kiedy kamera zarejestrowała wciąż żywe dziecko.

Przestraszona opiekunka natychmiast zaczęła szukać dziewczynki. Jak pisze "South China Morning Post", nania poinformowała rodziców, że ich dziecko zniknęło, ale zataiła część prawdy. Nie powiedziała, że przez jej nieuwagę dwulatka została w windzie. To opóźniło jej odnalezienie. Rzecz dzieje się w Chinach w 2022 roku, ale w sprawie nadal toczy się proces.

2. Tragiczna śmierć dwulatki

Dopiero po 30 minutach ojciec dziewczynki przypadkiem wyjrzał przez okno. Osiem pięter niżej zauważył swoją córkę leżącą na ziemi. Dziecko wypadło przez okno otwarte na klatce schodowej.

Natychmiast wezwano karetkę, ale dziewczynka zmarła w drodze do szpitala. Rodzice byli zrozpaczeni. Wystarczył moment, by doszło do tragedii. Nagranie jest także przestrogą dla wielu osób.

Winą za śmierć dziewczynki obarczono jej nianię. Choć był to czysty przypadek, że kobieta zagapiła się na chwilę i wysiadła bez dziecka, w ogóle nie powinna była dopuścić do takiej sytuacji.

Proces w tej sprawie rozpoczął się w 2023 roku i nadal się toczy. Niemniej jednak kara, która spotka kobietę, nie zwróci dziecku życia.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze