Trwa ładowanie...

Zaplanowana "wpadka". Kobiety, które same decydują o ciąży

Avatar placeholder
Katarzyna Głuszak 08.02.2022 10:29
Część z pozoru nieplanowanych ciąż, jest w rzeczywistości starannie zaplanowana przez kobiety
Część z pozoru nieplanowanych ciąż, jest w rzeczywistości starannie zaplanowana przez kobiety (123rf.com)

Wiele osób waha się, kiedy jest ten właściwy moment na założenie rodziny. Problem pojawia się, gdy partnerzy mają w tej kwestii odmienne zdanie. Niektóre kobiety decydują się na ”przypadkowe” zajście w ciążę. Czy na bazie kłamstwa można zbudować szczęśliwy związek?

spis treści

1. Polki coraz później zachodzą w ciążę

Przesuwa się moment, w którym zakładamy rodziny. Statystycznie coraz później Polki rodzą swoje pierwsze dziecko - dziś już w wieku blisko 28 lat.

Ciąże po trzydzestce są coraz częstsze. Niektóre kobiety przyznają, że w pierwszej kolejności zależało im na edukacji, rozwoju, stabilizacji czy karierze.

Zobacz film: "Małżeństwo otwarte na innych partnerów"

Dla wielu kobiet późne macierzyństwo wynika z braku odpowiedniego partnera. Część mężczyzn przejawia niechęć do posiadania potomstwa. Bywają dziewczyny, które w tej sytuacji uciekają się do podstępu i świadomie aranżują ”wpadkę”.

2. Monika zaszła w ciążę, bo czuła presję czasu

Monika ma 36 lat i dwuletnią córeczkę. Jej narzeczony jest młodszy o 4 lata. To wciąż narzeczony, choć Monice marzy się ślub.

Jemu nie spieszyło się do tego, aby mieć dziecko. Monika czuła już presję czasu, ale przede wszystkim bardzo chciała macierzyństwa.

Niektóre kobiety desperacko pragnąc dziecka nie liczą się ze zdaniem partnera
Niektóre kobiety desperacko pragnąc dziecka nie liczą się ze zdaniem partnera (123rf.com)

- Bardzo się bałam, że nie zdążę zostać mamą. Po trzydziestych urodzinach często zdarzało mi się płakać z powodu braku dziecka. Wiele razy prosiłam, wręcz błagałam partnera, żebyśmy starali się o dziecko. Miałam świadomość, że zajście w ciążę nie zawsze jest proste.

Narzeczony jednak ciągle odkładał tę decyzję w czasie. Monika postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Nie mówiąc o tym ukochanemu, odstawiła tabletki antykoncepcyjne. Zaszła w ciążę w pierwszym cyklu po rezygnacji z zabezpieczeń.

- Narzeczony zapytał mnie wtedy, czy ja na pewno brałam te tabletki. Przyznałam się, że nie. Ale nie był zły – zapewnia.

Dziś nadal są razem, wciąż bez ślubu. Dlaczego?

- Wokół wszyscy się rozwodzą. Nie wierzę w trwałość związku na papierku – stwierdza. Mówi, że jest szczęśliwy jako ojciec i nie żałuje, że ma dziecko, choć rodzicielstwo bywa męczące. Podkreśla, że dużo pracuje z myślą o rodzinie.

- Zależy mi na najlepszych warunkach dla córki. Staram się zapewnić wszystko, czego potrzebuje. Dlatego też poprosiłem, żeby na kilka lat Monika zrezygnowała z pracy. Zależy mi, żeby dzieckiem opiekowała się mama, a nie żłobek. A ja zadbam o to, żebyśmy mogli sobie na to pozwolić – deklaruje.

3. Ilonie "wpadkę" podpowiedział chłopak

Ilonie pomysł na ”wpadkę” podsunął... były chłopak. Zawsze używał prezerwatyw, a do tego stosował stosunek przerywany. Ilonę to bardzo męczyło, pozbawiało przyjemności z seksu.

Tłumaczył, że dziewczyna, z którą się kiedyś spotykał, chciała go "złapać" na dziecko. Udawała, że się zabezpiecza. Kiedyś wpadło mu w ręce opakowanie jej tabletek antykoncepcyjnych. Zorientował się, że są dawno przeterminowane. Kobieta w ogóle ich nie używała. Stare opakowanie stanowiło rekwizyt do demonstracji.

W związku z Iloną partner wprawdzie deklarował, że chce mieć dzieci, ale nie precyzował kiedy. Zakochana kobieta czekała, aż skończyli oboje 33 lata.

- Zrozumiałam, że nie ma już na co czekać i że jego ”kiedyś” znaczy nigdy. Odeszłam.

Niektóre kobiety planują "wpadki", licząc na zawarcie związku małżeńskiego
Niektóre kobiety planują "wpadki", licząc na zawarcie związku małżeńskiego (123rf.com)

Szybko weszła w nowy związek. Tym razem nie zamierzała zwlekać. Profesjonalnie przygotowała plan zajścia w ciążę.

- Kupiłam kilka opakowań tabletek antykoncepcyjnych. Codziennie wyrzucałam jedną. Po kilku miesiącach zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym.

Chłopak honorowo się oświadczył. W 6. miesiącu ciąży, z brzuchem ledwo już skrywanym przez białą suknię, Ilona poszła do ołtarza. Mówi, że dziś są bardzo szczęśliwi.

- Nigdy nie rozmawialiśmy, jak to się stało, że "wpadłam". Tak się przecież zdarza. Mamy już drugie dziecko, tym razem planowane - podkreśla.

Dodaje, że wiele jej koleżanek w ten sposób wzięło ślub. Wcześniej ich partnerzy nie mieli motywacji do zawarcia małżeństwa.

Noc poślubna i ciąża? Nie zawsze się da! Zobacz 5 tradycji nocy poślubnej krajów trzeciego świata
Noc poślubna i ciąża? Nie zawsze się da! Zobacz 5 tradycji nocy poślubnej krajów trzeciego świata [7 zdjęć]

Jak powszechnie wiadomo, co kraj to obyczaj. Dlatego w każdym narodzie tradycja wychodzenia za mąż lub

zobacz galerię

- Faceci wolą żyć bez zobowiązań. Ale gdy pojawia się dziecko, nagle chłopcy stają się mężczyznami. Większość staje na wysokości zadania i się oświadcza - twierdzi.

Pani Ewelina jest właścicielką lokalu, w którym bardzo często odbywają się wesela. Jej obserwacje potwierdzają relację Ilony.

- Moim zdaniem co najmniej 75 proc. panien młodych jest w ciąży – mówi. - Bardzo często nic nie widać jeszcze, ale my wiemy wszystko. Skąd wiadomo? Bo proszą, żeby kelner nie podawał alkoholu nawet do toastu.

4. Karolina zaszła w ciążę i została sama

Karolina ma 42 lata i jest samotną matką. Partner zostawił ją jeszcze w ciąży, choć wcześniej deklarował miłość, a nawet się oświadczał.

Miała 36 lat, gdy zdecydowała się na zaplanowaną wpadkę.

- Miałam świadomość, że to ostatni dzwonek i dlatego nie żałuję – podkreśla.

Bywa jej bardzo ciężko, bo ojciec córki w niczym nie pomaga. Nigdy nawet nie widział dziecka. Od kiedy Karolina zaszła w ciążę, spotkali się dwa razy – zawsze w sądzie. Ona chciała wyższych alimentów, on argumentował w drugą stronę.

Przez lata Karolina próbowała namówić byłego partnera na spotkanie z córką.

- Ale on twierdzi, że nie czuje takiej potrzeby. Wysłałam mu zdjęcia córeczki, bo jest taka podobna. On jednak stanowczo odmawia z dzieckiem kontaktu, mówi, że już mi nie zaufa.

Kobieta, która oszukuje partnera, musi się liczyć z możliwością odrzucenia
Kobieta, która oszukuje partnera, musi się liczyć z możliwością odrzucenia (123rf.com)

5. Zaplanowana "wpadka"

Czy z mężczyzną "złapanym" na dziecko można stworzyć udaną relację? Być może lepszym rozwiązaniem byłoby rozstanie i znalezienie partnera, który również chce mieć dzieci. Psycholog wyjaśnia, co kieruje kobietami, które w tajemnicy przed partnerem celowo zachodzą w ciążę.

- Aspektów jest kilka. Z jednej strony kłopot ze znalezieniem idealnego partnera, który będzie spełniał oczekiwania, zadba o byt materialny. Z drugiej strony - chęć posiadania dziecka - mówi Paulina Mikołajczyk, psycholog z Centrum Medycznego Damiana.

- Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, coraz później decydują się na potomstwo. W znaczącej mierze jest to podyktowane warunkami ekonomicznymi. W przypadku płci męskiej ten czas na decyzję nie ma większego znaczenia - zauważa psycholog. - W przypadku żeńskiej zegar biologiczny jest istotnym czynnikiem.

Kobiety mają różne motywacje swoich działań.

- Kobiety, które są już w związku, często decydują się na taki krok ze strachu. Boją się, że partner może odejść. Uważają, że dziecko zatrzyma ukochanego - zauważa psycholog Paulina Mikołajczyk.

Część mężczyzn w obliczu nieplanowanego ojcostwa odchodzi. Wielu zostaje, ale nie jest to gwarancja szczęścia w związku. Bywają również sytuacje, gdy kobiecie zależy tylko na dziecku, a nie na ewentualnym związku czy ślubie.

- Część pań, tych samotnych z wyboru, nie chce angażować się w kolejne związki bez przyszłości - potwierdza psycholog. - Potrzebują po prostu dawcy nasienia. Potrzeba posiadania dziecka nie łączy się u nich z potrzebą zakładania rodziny. Szczególnie, jeżeli są kobietami nierzadko na wysokich stanowiskach, niezależnymi finansowo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze