Wyrzuciła męża z sali porodowej po tym, jak zrobił jej niesmaczny żart
Poród to jedno z najpiękniejszych i najbardziej magicznych przeżyć w życiu kobiety, ale potrafi być też bardzo trudny i bolesny. 23-latka i jej mąż już nie mogli doczekać się chwili, gdy na świecie pojawi się ich dziecko. Niestety partner kobiety postanowił zakłócić to ważne wydarzenie. Długo nie mogła mu tego zapomnieć.
Wyrzuciła męża z sali porodowej po tym, jak zrobił jej niesmaczny żart
W tym artykule:
Z pozoru śmieszne filmiki
Jak opowiada młoda mama, mąż bardzo ją wspierał podczas całej ciąży. Miał jednak jeden irytujący kobietę zwyczaj:
- Mój mąż był bardzo pomocny i opiekuńczy przez całą ciążę. Miał jednak lekką obsesję na punkcie oglądania filmów na YouTube i TikToku, w których mężowie robili psikusy swoim żonom podczas porodu - wspomina kobieta.
Kobieta poprosiła męża, by obiecał, że w trakcie jej porodu powstrzyma się od robienia "zabawnych" żartów:
Wyjątkowe dziecko. Rodzice się tego nie spodziewali
- Na początku nie przeszkadzało mi, że mąż oglądał te filmy. Jednak potem zaczął od niechcenia żartować o robieniu rzeczy, które na nich widział. Kazałam mu obiecać, że nie zrobi niczego głupiego podczas naszego porodu. Zgodził się, ale nie przestał żartować na ten temat.
W końcu nadszedł wyczekiwany dzień porodu. Przyszła mama rodziła od około ośmiu godzin. Nagle jej mąż, puścił z telefonu głośny dźwięk i krzyknął do niej:
- Co ty zjadłaś? Obrzydliwie śmierdzi!
Kobieta wygoniła męża z sali porodowej
Kobieta natychmiast przypomniała sobie, że podobny dowcip widziała na jednym z filmików. Była wściekła na męża, że nie dotrzymał obietnicy. Kazała mu jak najszybciej wyjść z sali:
- Zaczął się kłócić, mówił, że to tylko żart, ale nalegałam. Na szczęście pielęgniarka kazała mu wyjść z sali. Ostatnie cztery godziny rodziłam bez niego - opowiada 23-latka.
Po porodzie mężczyzna wrócił na salę. Był wściekły i domagał się wyjaśnień. Kobieta spokojnie tłumaczyła, że kazała mu wyjść, ponieważ nie wywiązał się z zawartej umowy i zrobił jej głupi żart. Mężczyzna nie mógł tego zrozumieć. Małżeństwo nie rozmawiało ze sobą przez tydzień. Ponadto teściowa kobiety stanęła po stronie syna.
Młoda mama żałuje, że jej mąż przegapił poród ich dziecka, zwłaszcza że tak bardzo na niego czekał. Jednak jednocześnie nie może mu wybaczyć, że nie dotrzymał obietnicy.
Internauci stanęli po stronie kobiety:
"Według niego to było śmieszne?",
"Poród to często bolesne przeżycie. Masz prawo decydować o wszystkim w tej sytuacji. Powiedziałeś mu, żeby tego nie robił. Twój mąż okazał się bardzo samolubny".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
