Wyszedł pobiegać i ślad po nim zaginął. Jego córka nie odpuściła
41-letni Daniel Urbaniak ze Złotnik w województwie wielkopolskim zaginął po wyjściu na jogging. Mężczyzna opuścił swój dom 25 listopada około godziny 13:00 i przez wiele godzin nie nawiązywał kontaktu z rodziną. Bliscy natychmiast powiadomili policję i rozpoczęli poszukiwania.
41-latek zaginął w Wielkopolsce. Rodzina i policja apelowali o pomoc
W tym artykule:
Córka zaapelowała o pomoc w odnalezieniu taty
Daniel Urbaniak wyszedł z mieszkania przy ulicy Turkusowej 17 w Złotnikach w poniedziałek 25 października około godziny 13:00. O zaginięciu poinformowała córka mężczyzny Weronika za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Dziś o godzinie 13:15 z mieszkania na ulicy Turkusowej 17 w Złotnikach wyszedł mój kochany tata i nie wrócił do tego czasu. (...) Jeżeli ktokolwiek widział podobnego mężczyznę, bardzo proszę o kontakt. Sprawa została zgłoszona na policję" – napisała.
We wtorek pojawiły się nowe informacje sugerujące, że zaginiony mógł być widziany około godziny 14:00 w miejscowości Sobota koło Rokietnicy.
"Nie wyobrażam sobie życia bez dzieci". Zapytaliśmy Polki, jak to jest być matką
"Tym tropem, gdy tylko zrobi się jasno, idziemy z powrotem w te rejony, żeby przeczesać tamtejsze lasy. Wszystkich, którzy dysponują czasem, proszę o pomoc w odnalezieniu mojego taty. Jeśli ktokolwiek widział go w innych miejscach, proszę o kontakt" – zaapelowała córka Daniela Urbaniaka.
Szczęśliwe zakończenie historii
Poszukiwania mężczyzny prowadził Komisariat Policji w Suchym Lesie.
We wtorek 26 listopada Weronika Urbaniak poinformowała internautów na Facebooku, że jej tata się odnalazł, a poszukiwania przyniosły skutek. "Tata się odnalazł! Dziękujemy za pomoc" - przekazała.
Jak informuje poznańska policja, mężczyzna zostanie przebadany przez medyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- Radio Zet
