Trwa ładowanie...

Usłyszała, że córka nie dożyje pierwszych urodzin. Tak wygląda po latach

 Maria Krasicka
21.06.2022 13:09
Usłyszała, że jej córka nie dożyje urodzin
Usłyszała, że jej córka nie dożyje urodzin (Facebook)

"Każdego ranka budzimy się z nadzieją, że obudzi się z nami" - mówi mama Lilian. Dziewczynka urodziła się bowiem z połową serca, a lekarze nie dawali jej szans na dożycie pierwszych urodzin. Obecnie Lilian ma już cztery lata i dalej dzielnie walczy o życie.

1. Urodziła się z połową serca

Kiedy Angela Bonomi dowiedziała się o piątej ciąży, nie mogła się doczekać narodzin kolejnego dziecka. Niestety narodziny Lilian poza szczęściem, przyniosły rodzinie również ogrom strachu o jej życie.

Okazało się bowiem, że urodziła się z rzadką wadą wrodzoną - zespołem hipoplazji lewego serca (HLHS). Oznacza to, że ma tylko połowę serca. Konieczna była natychmiastowa operacja dziewczynki, by utrzymać ją przy życiu.

Lilian tuż po urodzeniu przeszła operację na otwartym sercu
Lilian tuż po urodzeniu przeszła operację na otwartym sercu (Facebook)

Lekarze z Sydney's Westmead Hospital uprzedzili rodzinę, że Lilian może nie przeżyć zabiegu na otwartym sercu, a jej wada jest na tyle rzadka i niebezpieczna, że nie dożyje pierwszych urodzin.

2. Dziecko nie rośnie

Tak się jednak nie stało, a dziewczynka niedawno skończyła cztery lata. W tym czasie przeszła kolejne trzy operacje kardiologiczne. Niestety nie dają one gwarancji na wyleczenie Lilian, która cały czas boryka się z kolejnymi wyzwaniami.

Lilian ma cztery lata
Lilian ma cztery lata (Facebook)

Dziewczynka w ciągu roku urosła zaledwie dwa centymetry i przybrała niecały kilogram. Z kolei jej skóra cały czas ma niebieski odcień. Wszystko dlatego, że serce nie pompuje krwi i tlenu do narządów.

- Z jednej strony nie chcemy, żeby rosła, ponieważ jej serce nie da sobie rady. Będzie po prostu coraz słabsze – mówi mama.

3. Wady wrodzone serca

Rodzina od czterech lat żyje w świadomości, że Lilian w każdej chwili może umrzeć. Angela przyznaje, że najtrudniejsze jest obserwowanie pozostałych dzieci, które wiedzą, że pewnego dnia stracą swoją młodszą siostrę.

- Na to nie ma lekarstwa. Nic nie można dla niej zrobić – tłumaczy. - Te operacje serca mają na celu przedłużenie jej życia, by mogła zaznać miłości i szczęścia. Każdego ranka budzimy się z nadzieją, że obudzi się z nami – dodaje mama.

Lilian niedawno skończyła cztery lata
Lilian niedawno skończyła cztery lata (Facebook)

Fiona Ellis, dyrektorka organizacji charytatywnej HeartKids, przyznała w rozmowie z portalem 7News, że wzrasta liczba dzieci z wrodzonymi wadami serca. Zespół hipoplazji lewego serca jest jednym z nich.

- Co trzy godziny w Australii rodzi się dziecko z wrodzoną wadą serca. Wśród tych noworodków około 40 proc. wymaga natychmiastowej operacji na otwartym sercu – mówi. – To bardzo niepokojące statystyki – podsumowuje.

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze