Urodziła się z gęstymi włosami. Dziewczynka zrobiła furorę na porodówce

Amy, mama trójki dzieci z Northampton (Wielka Brytania) w zeszłym roku powitała na świecie córeczkę Darlę. Dziewczynka od pierwszych chwil życia zrobiła furorę na porodówce, a wszyscy medycy chcieli ją zobaczyć. Wszystko dlatego, że Darla urodziła się z burzą włosów.

- Większość ludzi myśli, że noworodki rodzą się łyse. Dlatego fryzura Darli wywołała taki szok dla lekarzy i położnych – mówi Amy.

Od tamtej pory dziewczynka przykuwa uwagę przechodniów, gdy tylko Amy wybierze się z nią na spacer. Kobieta przyznaje, że zawsze jest pytana o dolegliwości ciążowe (m.in. zgagę) związane z włosami Darli.

- Wszyscy, patrząc na moje dziecko, mówią, że musiałam mieć naprawdę ciężką zgagę – mówi Amy. – Muszę przyznać, że wcale nie! Ta ciąża nie różniła się niczym od poprzednich. Nigdy nie miałam poważnej zgagi, a wszystkie moje dzieci urodziły się z włosami – dodaje.

Zobacz także: 8 kontrowersyjnych rzeczy, które kiedyś stosowały kobiety w ciąży

Kobieta spodziewała się, że jej córka będzie miała podobną ilość włosów jak jej starsze dzieci: ośmioletni Ryder i pięcioletnia Dolcy. Jednak, jak przyznaje, sama była w szoku, ponieważ nie myślała, że noworodek może mieć aż tak gęste włosy.

- Ryder miał mnóstwo włosów, kiedy się urodził. Z kolei moja druga córka, Dolcy urodziła się z ciemnymi włosami, jak Darla, ale potem z czubka głowy zaczęły jej wyrastać jasne blond kępki. Jesteśmy ciekawi, czy tak samo będzie z włosami Darli – mówi.

Co więcej, Amy za każdym razem, kiedy kąpie ośmiomiesięczną Darlę, musi suszyć jej włosy suszarką. Bez pomocy urządzenia, suszenie włosów trwałoby wieczność.

- Na szczęście Darla to uwielbia. Zresztą tylko w ten sposób da się je jakoś ułożyć. Przez pierwsze pięć miesięcy włosy rosły tylko w górę i nie mogłam nic z nimi zrobić. Teraz zaczynamy też robić różne fryzury – mówi Amy.

Mimo że rodziców zżera ciekawość, jaką fryzurę będzie miało ich dziecko, nie da się tego dokładnie przewidzieć. Istnieją przesądy, że jeśli kobieta odczuwa ogromną zgagę, oznacza to, że jej dziecko będzie miało bardzo dużo włosów. Jednak w praktyce może się okazać, że mimo uciążliwej zgagi, czy bujnych fryzurach rodziców, dziecko rodzi się całkowicie łyse.

- Nie można stanowczo powiedzieć, że dziecko odziedziczy po przodkach rodzaj i kolor włosów. Każde dziecko jest indywidualnością i wraz z biegiem czasu kształt, ilość, kolor i gęstość włosów będą się zmieniały – mówi mgr Urszula Rogalska, pedagog, ekspert ds. rozwoju dzieci.

Ekspertka dodaje, że nie należy się też przejmować, jeśli noworodek urodzi się z gęstymi włosami, a w pierwszych miesiącach ich ilość znacznie się zmniejszy.

- Niemowlę rodzi się z tzw. meszkiem płodowym, czyli włoskami płodowymi, które w okresie pierwszych miesięcy życia się wycierają. Wówczas dziecko potrafi mieć w różnych miejscach wytarte jasne placki na głowie. Nie jest to żadną oznaką choroby – mówi specjalistka. - Dziecko kładzione często na boki, na wznak, ruszając główką, często ten meszek płodowy wyciera o ubranie rodziców, pościel etc. W związku z tym nie należy interweniować u lekarza, a przeczekać ten stan – podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl