Urodził się z sześcioma palcami. Młoda mama była pewna, że to efekt znieczulenia
Kiedy Sharon wykonała badania w połowie ciąży, dowiedziała się o wadzie serca swojego dziecka. Jednak dopiero po porodzie okazało się, że jej synka poza operacją kardiologiczną czeka kolejna. Taylor urodził się z 6. palcami w obu dłoniach.
Urodził się z sześcioma palcami.
W tym artykule:
Trudna ciąża
Druga ciąża Sharon McCleave nie była łatwa. Przez cały pierwszy trymestr towarzyszyły jej poranne mdłości, a kiedy wykonała badania w 20. tygodniu, okazało się, że rozwijający się płód ma dziurę w sercu. Lekarze uprzedzili ją, że dziecko może nie przeżyć porodu, a pierwsze 48 godzin będzie krytyczne.
Ze względu na wadę serca dziecka Sharon miała zaplanowane cesarskie cięcie. Od razu po porodzie chłopiec został przewieziony na intensywną terapię noworodków. Kolejne badania wykazały, że urodził się z jedną zastawką zamiast dwóch.
Niestety w ciągu następnych 12 godzin jego stan się pogorszył i nie można było przeprowadzić operacji. Jednak zaledwie 4 dni później się udało. Chirurdzy pobrali żyłę z jego lewego ramienia, by stworzyć zastawkę.
Webinar odc. 1: Skuteczne sposoby i pomoce w usypianiu maluchów
"Kiedy w końcu pozwolono mi go zobaczyć, był podłączony do aparatury. To był straszny widok" – wspomina Sharon.
Nietypowa wada rozwojowa
Przez problemy zdrowotne dziecka, Sharon nie zdawała sobie sprawy, że Taylor nie rozwija się prawidłowo. Z czasem okazało się, że chłopiec ma ogólne opóźnienie rozwoju, cierpi na autyzm i jest bardzo mały, jak na swój wiek.
"Był malutki i nie robił tego, co mój pierwszy syn Lucas - mówi. - Myślałam, że to tylko z powodu tego, przez co przeszedł, ale w końcu zdiagnozowano u niego ogólne opóźnienie w rozwoju".
Poza licznymi wadami rozwojowymi Taylor cierpi także na polidaktylię. Kiedy się urodził, miał dodatkowe małe palce na obu dłoniach.
"Pierwszą rzeczą, o której poinformowały mnie pielęgniarki, było to, że ma sześć palców na każdej dłoni. Pomyślałam, że znieczulenie naprawdę dobrze działa – mówi Sharon. – Uważam, że jest doskonały, ale zdecydowałam się usunąć jego dwa dodatkowe palce, ponieważ nie chciałam, aby miał problemy z rówieśnikami, gdy będzie starszy".
Kiedy Taylor miał 2 lata, Sharon podjęła decyzję o usunięciu palców. Teraz, mając 3,5 roku, jest dobrze rozwijającym się, szczęśliwym chłopcem, który uwielbia kolorowe zabawki i zabawę ze swoim starszym bratem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
