Nie wrzucaj do rosołu. Razem z nią do zupy przechodzą toksyczne związki

Popularność rosołu wynika nie tylko z jego doskonałego smaku, ale również z prozdrowotnych właściwości. Ta rozgrzewająca i lekkostrawna zupa jest bogata w witaminy oraz minerały, co czyni ją idealnym daniem przy przeziębieniach i osłabieniu organizmu.

Rosół jest chętnie podawany w domach, ale również w restauracjach, gdzie cieszy się popularnością wśród najmłodszych. Dzieci zazwyczaj lubią jego łagodny smak, co sprawia, że jest to jedna z bezpieczniejszych zup do podania maluchom. Świadomość, jak przygotować go w sposób zdrowy, pozwala cieszyć się smakiem rosołu bez obaw o niepożądane skutki zdrowotne. Warto zatem zwrócić uwagę na każdy składnik, by rosół był nie tylko smaczny.

Tajemnicą głębokiego smaku i pięknej barwy rosołu są składniki, których używają kucharze od pokoleń. Jednym z nich jest opalana cebula, która nadaje wywarowi charakterystyczny, głęboki smak oraz złocistobrązowy kolor. Od lat ten sposób przygotowywania cebuli stosowany był przez nasze babcie i prababcie.

Jednak ekspert Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego, Baszar El-Helou, zwraca uwagę na toksyczne związki, które mogą pojawiać się w wyniku opalania cebuli.

- Jeśli przypieczona cebula trafi do rosołu, to razem z nią przechodzą do potrawy takie toksyczne związki jak akrylamid, który kumuluje się w organizmie i może zaburzać prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i ma potencjalne działanie rakotwórcze - wyjaśnił ekspert w rozmowie z portalem haps.pl.

Dlatego też, zamiast opalać cebulę, lepiej po prostu wrzucić ją do garnka po dokładnym umyciu – nawet z łupinami. Dzięki temu można uzyskać atrakcyjny kolor i aromat bez ryzyka związanego z obecnością akrylamidu. Inną metodą jest obranie i usunięcie przypalonej części cebuli przed dodaniem jej do wywaru.

Te wskazówki powinni wziąć do serca zwłaszcza rodzice maluchów. W ich przypadku przypalona cebula może być też sprawcą problemów z brzuszkiem.

Warto zwrócić uwagę na inne dodatki, które czasami są stosowane w zupach i mogą wpłynąć na ich zdrowotność. Współczesne tempo życia skłania wielu ludzi do sięgania po gotowe mieszanki przypraw lub kostki rosołowe czy niezwykle popularną przyprawę typu "maggi".

Niestety, te produkty często zawierają sztuczne wzmacniacze smaku, konserwanty oraz barwniki. Glutaminian sodu (MSG), będący popularnym dodatkiem, może wpływać na reakcje organizmu, w tym bóle głowy czy uczucie dyskomfortu u osób wrażliwych. Warto też uważać na nadmiar soli, która jest sprawcą nadciśnienia tętniczego, a także na przyprawy, w składzie których znajdziemy zupełnie zbędny dodatek cukru.

Wybierając naturalne składniki i przyprawy, można uniknąć niezdrowych dodatków, które obciążają organizm. Świeże zioła, jak pietruszka, lubczyk czy tymianek, dodadzą rosołowi smaku i aromatu bez potrzeby sięgania po gotowe mieszanki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy