Ten "zadeklarowany katolik" ma 12 dzieci z 10 kobietami. Polityk nie powiedział ostatniego słowa
Boris Kollar, założyciel prawicowego ugrupowania Jesteśmy Rodziną może się pochwalić liczną gromadką dzieci. Można byłoby powiedzieć, że jest chodzącą reklamą konserwatywnej partii, gdyby nie fakt, że ma dość liberalne poglądy. Polityk zapłodnił już dziesięć kobiet. Najnowsza wieść głosi, że kolejnego,13. już dziecka spodziewa się z 19-latką.
1. Słowackie media huczą od plotek
58-letni polityk jest też przewodniczącym słowackiego parlamentu i posłem do Rady Narodowej. Swoją karierę zaczynał jako biznesmen - wzbogacił się na branży hotelarskiej, prowadził wyciągi narciarskie, a nawet był właścicielem stacji radiowej.
W 2015 roku założył partię Jesteśmy Rodziną i wtedy też pojawiły się pierwsze plotki, bynajmniej nie związane z karierą polityczną. Obiektem krytyki padł model rodziny, jaki najwyraźniej jest bliski Kollarowi.
Co więcej, przywódcy partii zdarzyło się publicznie porównać płodzenie kolejnych potomków do zakupu butów.
2. Kollar spodziewa się kolejnego dziecka?
Najnowsze doniesienia płyną z "New Times". Informator wspomniał o prawdopodobnym owocu płomiennego romansu Słowaka.
"Wydawała się mieć większy brzuch. Mówi się, że spodziewa się dziecka z Kollarem" - czytamy.
Do ciąży z politykiem miała się przyznać 19-letnia piosenkarka Laura Vizváryová. Kollar był z nią niedawno na egzotycznych wakacjach w Dubaju. Poproszeni o komentarz, zarówno Kollar jak i jego wybranka zasłaniali się prywatnością. Vizváryová dodała, że "chyba po prostu przytyła".
Jednak burza w słowackich mediach trwa - polityk miał podobno w ten sam sposób reagować na doniesienia o poprzednich ciążach jego wybranek.
A jakim ojcem jest płodny polityk? Sam przewodniczący Rady Narodowej Republiki Słowackiej twierdzi, że sprawdza się w tej roli i choć niemal każde jego dziecko ma inną matkę, to Kollar poświęca potomkom swój czas i o nie dba.
W mediach społecznościowych zamieszcza też fotki, które mają stanowić dowód na bliską zażyłość pomiędzy politykiem i jego potomstwem. Choć wiele osób przyznaje, że postawa Kollara jest godna podziwu w dobie niżu demograficznego, to znacznie większy odsetek ma zastrzeżenia do stylu życia, jakiemu hołduje krzepki 58-latek. Na Instagramie w niektórych komentarzach bywa nazywany obelżywie "inseminatorem".
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl