Tajemnicza śmierć dziewczynki. Czy to było samobójstwo?

Jak opisuje gazeta "Daily Mail", tajemnicza śmierć Amber wciąż budzi emocje nie tylko mieszkańców jej rodzinnego Nottingham, ale całej brytyjskiej opinii publicznej. Trudno uwierzyć, że 13-letnia dziewczynka, opisywana przez nauczycieli jako "żywa, miła i entuzjastycznie nastawiona", popełniła samobójstwo.

Wszystko wskazuje na to, że Amber targnęła się na swoje życie. Uciekła z domu. Po 72 godzinach znaleziono ją martwą. Śmierć nastąpiła przez powieszenie. Jednak w tej sprawie wciąż jest wiele niewyjaśnionych kwestii.

Jedną z nich jest zachowanie matki Amber, Kelly Peat, a także jej męża Daniela i ich relacje z dziewczynką. Pracownicy szkoły, w której się uczyła twierdzą, że jej zachowanie ulegało zmianie w obecności opiekunów. 13-latka kilkukrotnie uciekała z domu. Oni jednak nie mieli czasu, aby się nią zaopiekować. Gdy w dniu śmierci nie pojawiła się w domu, przez kilka godzin nie zgłoszono jej zaginięcia.

Podczas dochodzenia wykryto, że ojczym Amber ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Wiadomo również, że w tej rodzinie nie działo się dobrze. Tuż przed śmiercią Amber pokłóciła się z opiekunami. Musiała wyszorować wszystkie znajdujące się w domu garnki i otrzymała zakaz świętowania własnych urodzin.

Powodem kłótni było to, że Amber wypiła bez pozwolenia wiśniowy gazowany napój. Jedną z kar za niesubordynację było mycie samochodu. Tego dnia doszło do ostrej wymiany zdań. Matka dziewczynki uważała, że ta próbuje zwrócić na siebie uwagę. Zatrzasnęła drzwi i zostawiła ją samą na korytarzu. Kilka godzin później Amber zmarła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl