Piękny gest mamy w samolocie. Rozdała wszystkim upominki
Loty samolotem to duże wyzwanie dla dzieci, często wiążące się z przykrymi dolegliwościami i stresem. Najmłodsi na te niedogodności reagują krzykami lub płaczem. To z kolei wpływa negatywnie na komfort innych podróżujących. Pewna mama z Korei, lecąca z niemowlakiem, znalazła sposób na to, by wynagrodzić innym pasażerom ewentualne trudności. Jej gest stał się popularny w sieci.
W tym artykule:
Upominki dla pasażerów
Post opisujący zachowanie młodej mamy ukazał się na profilu instagramowym @thoughtsfired_.
"Podczas 10-godzinnego lotu z Seulu w Korei do San Francisco, pewna mama rozdała pasażerom ponad 200 upominkowych torebek wypełnionych słodyczami i zatyczkami do uszu – na wypadek, gdyby jej 4-miesięczne dziecko zaczęło płakać w trakcie podróży" – czytamy we wpisie.
Jeśli przyjrzymy się zawartości prezentu, to oprócz wspominanych zatyczek czy słodkości, znalazł się tam też liścik. Jego treść brzmiała:
"Cześć, jestem Junwoo, mam 4 miesiące. Dziś lecę z mamą i babcią do USA, żeby zobaczyć się z moją ciocią. Jestem trochę zdenerwowany i przestraszony, ponieważ to mój pierwszy raz w życiu. Oznacza to, że mogę płakać i hałasować. Postaram się być cicho, ale nie mogę nic obiecać. Proszę, wybacz mi. Dlatego moja mama przygotowała małą torebeczkę dla ciebie zawierającą słodycze i zatyczki do uszu. Proszę, użyj ich, kiedy będę za bardzo hałaśliwy. Udanej podróży. Dziękuję :)"
Gest kobiety wywołał tysiące pozytywnych reakcji i poniósł się w sieci. "Mamo, wykonujesz świetną robotę" – napisała jedna z komentujących.
Zobacz także: Sąsiadka zobaczyła mężczyznę z dzieckiem. Wezwała policję, bo zaniepokoił ją jego wygląd
Dlaczego dzieci nie lubią latać?
Podczas lotu samolotem zmienia się ciśnienie w kabinie, jest to odczuwalne szczególnie podczas startu i lądowania maszyny. Pasażerowie mogą wtedy doświadczać zatkania uszu i zatok, bólu głowy, jednak po pewnym czasie dolegliwości mijają.
Poza tym są na to sprawdzone sposoby. Jak czytamy na stronie największego polskiego przewoźnika, wystarczy prosty trik, by poradzić sobie z zatkanymi uszami.
"Chcesz zniwelować dyskomfort związany ze zmianą ciśnienia powietrza, który prowadzi do zatkania uszu? W trakcie startu i lądowania żuj gumę, połykaj ślinę lub ssij cukierka. Sprawi to, że ucho środkowe będzie w stanie łatwiej wyrównywać ciśnienie z otoczeniem" – czytamy w informacji LOT-u.
Dzieci obecne na pokładzie będą jednak silniej przeżywać te momenty. Wynika to z fizjologii. Trąbka słuchowa u maluchów działa mniej sprawnie niż u dorosłych. To utrudnia wyrównywanie ciśnienia w uchu środkowym i powoduje silny, kłujący ból. Maluchy nie wiedzą, że mogą sobie pomóc, przełykając lub żując. O tym, że źle się czują, informują m.in. poprzez płacz. Zmiany ciśnienia oraz stres wywołany lotem mogą też powodować mdłości lub ból brzucha u najmłodszych.
Nie bez znaczenia jest też ograniczona przestrzeń w samolocie przy jednoczesnej bliskości obcych osób. Dzieci w stosunkowo niewielkiej kabinie nie mogą poczuć się swobodnie, stąd gorsze samopoczucie i reagowanie na wszelkie niedogodności krzykiem lub płaczem.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- LOT