Trwa ładowanie...

Maja Bohosiewicz zdradza, jak usypia dziecko. “Trzeba polizać po czole. Trzy razy. I splunąć”

Bohosiewicz wypróbowała nietypowy sposób usypiania dziecka
Bohosiewicz wypróbowała nietypowy sposób usypiania dziecka (Instagram)

Problemy z zasypianiem mają negatywny wpływ nie tylko na organizm dziecka. Niekorzystnie oddziałują też na rodzica. Dziecko jest zmęczone i pozbawione energii, matka lub ojciec także odczuwają skutki niewystarczającej liczby godzin snu. Znanych jest wiele metod usypiania, np. owijanie potomka w kokon i poruszanie nim. Swoim nietypowym sposobem podzieliła się w social mediach Maja Bohosiewicz.

Aktorka chętnie informuje w mediach społecznościowych o sytuacjach, które zaistniały w jej życiu prywatnym. Publikuje m.in. wpisy, w których skarży się na trudy macierzyństwa. W najnowszym poście na Instagramie zdradziła, że córka miała problem z zaśnięciem. Bohosiewicz próbowała uśpić dziecko przez 2 godziny:

Odkładałam ją do kołyski siedemnasty raz z rzędu w ciągu sześciu minut. Tego dnia powiedziałam na głos z 6 razy, że jest najgrzeczniejszym dzieckiem na świecie. Pomyślałam, czary. Ktoś ją zauroczył. Nie było czerwonej kokardki. Teraz zapłacę macierzyńską karę za publiczne chwalenie dziecka. Oh, bezmyślna ja! Przecież tyle razy sobie powtarzałam, że na dzieci nie można się skarżyć, ani przesadnie chwalić. No i masz. Urok nieśpiącej został rzucony. Podjęłam wyzwanie aktimela, będę nosiła całą noc, ręce się nie urwą. Godzina, dwie, eh...” - napisała.

Post Bohosiewicz na temat nietypowego sposobu na usypianie dziecka
Post Bohosiewicz na temat nietypowego sposobu na usypianie dziecka (Instagram / @majabohosiewicz)
Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

W końcu zdecydowała się poszukać pomocy w internecie. Znalazła nietypowy sposób na uspokojenie dziecka. Czego się dowiedziała?

Internety powiedziały, że wg. babć dziecko trzeba polizać po czole. Trzy razy. I splunąć. Przez lewe ramię”. Chociaż pomysł wydał się jej niedorzeczny, była już tak zmęczona, że zdecydowała się go wypróbować. Jak sama przyznała: “Tylko druga matka zrozumie, że do samego diabła by się poszło, żeby tylko móc już zasnąć".

Twoje dziecko ma problemy ze snem? Radzimy jak je rozwiązać
Twoje dziecko ma problemy ze snem? Radzimy jak je rozwiązać [7 zdjęć]

Dwoisz się i troisz, ale twoje dziecko nadal nie chce usnąć w dzień. Z kolei w nocy – budzi się kilka

zobacz galerię

“Mam ją lizać? Dobra, raz kozie lizanko. Wyciągam ozor i jadę... raz, mlask, mlask, dwa — mlask, mlask, wchodzi Stary. Widzi mnie, zgiętą w pół nad łóżeczkiem, odrywam język od czoła i przemyśliwuje, co do cholery mam mu powiedzieć. Czy uzna mnie za wariatkę?”.

Zgodnie z relacją Bohosiewicz, zarówno ona, jak i jej partner zdają sobie sprawę, że tego typu praktyki nie działają i są powszechnie znane wyłącznie jako zabobony. Ten sposób usypiania dziecka nie sprawdził się także w przypadku córki aktorki. Ostatecznie ojciec zdołał ukołysać córkę do snu.

“Kiedy Stary w zakamuflowany sposób kazał mi zrobić sobie herbatę, on spokojnie uśpił dziecko w łóżeczku. Ta-dam. Kurtyna” - zakończyła swoją historię Bohosiewicz.

Znacie tę metodę usypiania dziecka? Który ze sposobów jest najskuteczniejszy w przypadku waszych pociech?

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze