Lekarze utrzymywali, że to wyrostek robaczkowy albo zaparcia. Dziecko ma rzadki nowotwór

34-letnia Louise Millward z Inkberrow w Worcestershire zauważyła, że jej córeczka Grace straciła apetyt i była bardziej zmęczona niż zwykle.

Kobieta zabrała dziewczynkę do lekarza rodzinnego, który skierował ją na badania do szpitala. Lekarze podejrzewali, że Grace cierpi na zaparcia lub zapalenie wyrostka robaczkowego.

2-latka była leczona w Szpitalu Dziecięcym w Birmingham. Następnie została odesłana do domu, jednak stan jej zdrowia nadal się pogarszał. Dziewczynka zaczęła mieć problemy z równowagą:

- Często się przewracała i wymiotowała. Myślałam, że może to jakiś wirus. Pewnego dnia, podczas kąpieli zauważyłam, że Grace ma na brzuchu bardzo widoczne żyły - wspomina mama dziewczynki.

Pięć miesięcy później 34-latka zauważyła, że brzuch Grace jest spuchnięty i natychmiast zabrała ją do szpitala.

Lekarze przeprowadzili szczegółowe badania:

- Wpisałam w Google objawy Grace i sugerowałam, że to prawdopodobnie rak - komentuje mama dziewczynki.

Lekarze wykonali tomografię komputerową, rezonans magnetyczny i biopsję.

Okazało się, że dziewczynka cierpi na wątrobiaka zarodkowego, rzadkiego raka, który dotyka tylko jedno na milion dzieci.

Matka dziewczynki była zrozpaczona. Przez błąd lekarzy jej córka nie była leczona przez 5 miesięcy:

- Lekarze zapewnili mnie, że to tylko zaparcie lub zapalenie wyrostka robaczkowego. Guz był ogromny, dlatego brzuch Grace był spuchnięty. Rozumiem, że to rzadka choroba, ale dlaczego lekarze ją przeoczyli - pyta zrozpaczona matka.

Grace przechodzi obecnie agresywną chemioterapię i radioterapię w celu zmniejszenia guza.

- Pod koniec grudnia mieliśmy 13-procentową redukcję wielkości guza. Chirurdzy zdecydują teraz, co będzie dalej. Ratunkiem dla Grace jest usunięcie guza lub przeszczep - tłumaczy mama dziewczynki.

Rodzina założyła internetową zbiórkę dla Grace.

Choroba nowotworowa u dzieci bardzo często rozwija się w błyskawicznym tempie. Nowotwory są drugą przyczyną śmierci najmłodszych. W przypadku dzieci dają zupełnie inne objawy niż u dorosłych. Są one często niecharakterystyczne.

Trudno jednoznacznie wskazać przyczyny nowotworów u dzieci. Uwarunkowania genetyczne w większości przypadków nie odgrywają zbyt dużej roli. Czynnikami ryzyka są natomiast:

• zespoły zaburzeń odporności,

• przewlekła choroba zapalna jelit,

• ostry złożony niedobór odporności.

Lekarze apelują do rodziców, by nie bagatelizować żadnych objawów, które zaobserwują u swojego dziecka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl