Jessica Simpson schudła 45 kg. Pomogły jej spacery z dziećmi

Kiedy Jessica Simpson opublikowała post we wrześniu 2019 roku, wszyscy pytali: jak ona to zrobiła? Kobieta zaprezentowała się swoim fanom w nowym wydaniu. Przyznała, że udało jej się zrzucić 45 kg, a zaczynała z wagą 108 kg.

Simpson osiągnęła sukces, pracując razem ze swoim trenerem - Harleyem Pasternakiem. Początkowo nie postawili sobie konkretnego celu związanego z utratą wagi.

"Nigdy nie pracuję z wagami. W mojej pracy chodzi bardziej o nawyki, które Jessica stworzyła i które utrzymuje. Jako produkt uboczny stosowania tych nawyków straciła 45 kg" - powiedział Pasternak.

Trener wprowadził holistyczne zmiany do jej stylu życia zaraz po urodzeniu trzeciego dziecka.

"Różnica między powrotem do formy po tej ciąży, a po wcześniejszych polegała na tym, że teraz to było dużo trudniejsze. Jej zmieniło się po trzecim porodzie. Osiągnęła też najwyższą wagę. To tak jakby była w ciąży bez przerwy przez dekadę, więc mieliśmy trochę większe wyzwanie" - powiedział.

Jessica Simpson stoczyła ogromną walkę o zdrowie z samą sobą. Musiała wyrobić pewne nawyki, które pomogły jej przezwyciężyć dotychczasowe przyzwyczajenia.

Kobieta codziennie robiła 14 000 kroków, ale nie od razu. Pasternak powoli włączał do życia piosenkarki aktywność fizyczną, zaczynając od 6 000 kroków dziennie. "To rzecz, którą robiła ze swoimi dziećmi" - opowiada trener.

Jessica Simpson bardzo lubi spędzać czas ze swoimi pociechami. Gwiazda ma trójkę dzieci: 8-letnią Maxwell Drew, 6-letniego Ace Knute oraz półtoraroczną Birdie Mae. Kobiecie bardzo zależało na tym, by włączyć do swojego planu treningowego czas z dziećmi. Dziś, po utracie 45 kg czuje, że ma więcej energii i dzięki temu może poświęcać swoim maluchom jeszcze więcej czasu.

Zdrowe odżywianie również odegrało dużą rolę w utracie wagi. Jessica postępowała zgodnie z dietą, która pozwala na trzy posiłki i dwie przekąski każdego dnia. Każdy posiłek zawiera białko, błonnik i tłuszcz, a przekąski to połączenie białka i błonnika lub białka i tłuszczu.

"Zdrowy plan odżywiania pozwala również na pewne odstępstwa. Chodzi o balansowanie w sposób, który nie sprawia, że jest to zbytnie odejście od twojego wcześniejszego życia" - powiedział Pasternak.

Jessica chodziła na 45-minutowe treningi trzy razy w tygodniu.

To jednak nie wszystko. Przez co najmniej godzinę każdego dnia kobieta nie korzystała z internetu i wyłączała telefon. Pomogło jej to uzyskać spokojny sen.

Dobry, wysokiej jakości sen był kluczem do sukcesu Simpson. Pasternak zauważył, że wielu ludzi nie docenia znaczenia snu w utrzymaniu kontroli wagi.

"Każdego wieczoru przed pójściem spać wysyła wiadomość, że wykonała wszystkie pięć zadań, więc pójdzie spać zadowolona. Postawa piosenkarki też miała znaczenie. Była bardzo zmotywowana i pozytywnie nastawiona. Mówiła, że jej ciało nie należało do niej przez ostatnią dekadę. Nie w zły sposób, w pozytywny sposób, jej ciało zostało wyznaczone do tworzenia życia, a teraz znowu należy do niej i sprawi, że będzie fantastyczne w naprawdę przyjemny sposób" - opowiedział jej trener.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl